https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najdroższe towary ustawiane na wysokości wzroku. Klasyką jest też zamykanie kilku kas

Małgorzata Wąsacz, [email protected]
Sztab ludzi dba o to, byśmy z marketu wyjechali z pełnymi koszykami. Zależy im też na tym, byśmy kupili jak najdroższe produkty.
Sztab ludzi dba o to, byśmy z marketu wyjechali z pełnymi koszykami. Zależy im też na tym, byśmy kupili jak najdroższe produkty. Archiwum/Gazeta Pomorska
Sztab ludzi dba o to, byśmy z marketu wyjechali z pełnymi koszykami. Zależy im też na tym, byśmy kupili jak najdroższe produkty.

Pani Agnieszka z Bydgoszczy nigdy już do marketu nie pójdzie głodna. - Na liście zakupów miała tylko bułki, masło, mleko i jakieś batoniki dla synka, a wyszłam dodatkowo z bochenkiem ciemnego chleba, rogalami, czekoladą i kilkoma opakowaniami ciastek. Gdy mąż mnie zobaczył z trzema siatkami śmiał się, że dałam się złapać na starą sztuczkę handlowców. Dbają o to, by w powietrzu non stop unosił się zapach świeżego chleba albo piernika. Wtedy od razu czujemy głód kupujemy więcej żywności - słyszymy.

O to, żebyśmy z marketu wyjechali z pełnymi koszykami i kupili jak najdroższe produkty, dba sztab ludzi. Dlatego też teraz, gdy gorączka świątecznych zakupów sięga zenitu, nie dajmy się zwariować.
Popularną sztuczką jest ustawianie najdroższych perfum czy kosmetyków  na wysokości wzroku. Skusimy się na nie, bo nie będzie nam się chciało schylać, by poszukać czegoś tańszego. Natomiast w przypadku dzieci najdroższe zabawki ustawiane są najniżej,  by maluch mógł je dokładnie obejrzeć.

W  większości supermarketów pieczywo, a więc towar pierwszej potrzeby, znajduje się w najdalszym końcu hali. Wszystko po to, żebyśmy, kierując się do stoiska z pieczywem, minęli liczne półki i po drodze włożyli jak najwięcej do koszyka.

Klasyką jest też zamykanie kilku kas (np. co czwartej, piątej). Wówczas musimy dłużej czekać do tej kasy, która jest czynna. By zabić nudę, chętnie spoglądamy na ustawione przy kasach stojaki z drobnymi, kolorowymi drobiazgami do jedzenia. Są też opinie, że przed świętami kasjerki mają przykaz, by wolniej obsługiwać klientów. Ci czekając w kolejce automatycznie sięgną po gumę do żucia, dropsy czy batony. - To bzdura! - odpowiada ubawiony rzecznik jednej z sieci marketów proszący o anonimowość. - Nawet pomimo tego, że zatrudniamy dodatkowych pracowników, przed świętami nie jesteśmy w stanie zapewnić pełnej obsługi kas - mówi odpierając zarzut o celowym zamykaniu kilku kas.

Robiąc przedświąteczne zakupy uważajmy też, by nie nabrać się na rzekomy gratis. Dlatego też sprawdźmy, ile kosztuje zestaw obu towarów, a ile każdy z nich osobno. -   Zwróćmy również uwagę na cenę jednostkową towaru. Oprócz ceny za opakowanie, powinna być też informacja o cenie za 100 g lub kg albo 100 ml lub jeden litr. Przeliczmy, czy opłaca nam się kupić ten produkt - mówi Luiza Chmielewska, naczelnik Wydziału Prawno-Organizacyjnego i Ochrony Konsumentów w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
damka
A zapach w sklepie zachęca do zakupów. Jeśli zainstalujemy w sklepie zapach z www.areon.pl/ na pewno więcej klientów do nas zajrzy, a co a tym idzie będziemy mieli większą sprzedaż.
D
Drapichrust
@drapek
Również Tobie Wesołych Świąt życzę a pod choinką dodatkowo słownik.Sam jestem miernotą (polski zawsze na dopuszczających ocenach) ale do cholery Ciebie to już nie da sie po prostu czytać :) Zrób coś z tym :) Pozdrawiam
T
TOYOTA
KŁAMSTWO JAK MOGĘ WYJECHAĆ Z MARKETU Z PEŁNYM KOSZYKIEM JAK MAM TYLKO 10 ZŁ I OTO ZAKUPY SŁONECZNIK Z BIEDRONKI ZA 2,50,WODA ZA 0,99, JEDNO POMARAŃCZE I CHLEB ORAZ MAŚLANKA TO WYCHODZI NIE CAŁE 10 ZŁ I NAWET NIE BIORĘ KOSZYKA BO TO WSZYSTKO MAM W RĘKU.
s
szczeart
Handlowcy zawsze będą stosowali jakieś tricki, aby zachęcić do kupienia takiego, a nie innego towaru. Ja osobiście zawsze patrzę na naniższe i najwyższe półki.
k
konsument
Szlak mnie trafia jak widze te idiodytyczne ceny za 100g albo 100ml. Robi się  z ludzi deblili, G z e l la też coś takiego forsowala, ale się wycofali. Pownno być za 1l lub 1kg.
r
radzio
Ludzie nie dajcie się więcej oszukiwać polskim bankom. Ciężko dzisiaj znaleźć w internecie rzetelne informacje, ja prowadzę swoją małą prywatną stronkę na której możecie się dowiedzieć o oszustwach banków. Wstawcie kropki w miejsce spacji: polskiebanki cba pl
k
kobzan
Nigdy nie daję się nabrać na żadne sztuczki marketingowe. Wchodzę kupuję to co potrzebuję i czym prędzej znikam. Zakupy w markecie to strata czasu i pieniędzy. Nawet nie zwracam uwagi na jakiekolwiek banery z promocją.
d
drapek
 to ludzie są oszołomami jak nie pamientają co kupowac mają na karce to widac ze nie mają pamieci nie daje się takich praktyk kupują ci co mają zaropki po 3000 zł a potem leci do śmietnika niech ktoś kupi zakupy za 150 zł na 4 osobową rodzine to bedzie szczesliwy WSZYSTKIM ŻYCZE WESOŁYCH ŚWIĄT
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska