Kacper pracuje nad świetlną instalacją od wielu tygodni. Musi godzić dzieło tworzenia z codziennością – szkołą, pracą, innymi pasjami. Choć nie brakowało mu chwil zwątpienia, zegar nie chce być z gumy, to dzielnie odpycha czarne myśli. I działa. Wprawdzie to już ostatnie zwoje kolorowych światełek do rozwieszenia, bałwanów, Mikołajów i reniferów do nadmuchania, ale mimo wszystko – trzeba do zrobić dokładnie, a wszystko wcześniej przemyśleć: żeby do siebie pasowało. Najwięcej pracy wymagała będzie szopka. Wprawdzie jej zarys już widać, ale postaci wciąż nie ma. Chłopak zapewnia jednak stanowczo, że zdąży.
A jak w tym roku będzie wyglądało zwiedzanie świetlnej ekspozycji? Możemy zdradzić, że całość zostanie „odpalona” 24 grudnia. Dokładnie o 17.30 rozbłyśnie już wszystko, a ten świetlny pokaz potrwa do godz. 21. W kolejne dni instalacja będzie uruchamiana nieco wcześniej, bo o godz. 16, ale działała będzie do godz. 21 i tak aż do 6 stycznia.
Parking dla tych, którzy przyjadą, by zobaczyć, co w tym roku wymyślił Kacper, zostanie wyznaczony w okolicach kirkutu. Pewnie nie wszyscy się tam zmieszczą, więc tym bardziej już teraz prosimy, by przy zostawianiu samochodu na innych miejscach postojowych, robić to tak, by nie utrudniać ruchu innym zmotoryzowanym czy pieszym.
Dzieje się w Gorlickiem
- Biecki Jarmark Kultury w mikołajkowym wydaniu. Zobaczcie, co się tam działo!
- Potrójne Mikołajki w Sękowej: rozdawanie prezentów, zdobienie pierników i kiermasz
- Mikołajowe szaleństwo na gorlickim Rynku. Śnieżynka edukowała, a Reniferek podrygiwał
- Św. Mikołaj zajrzał do seniorów w Łużnej. Prezenty rozdawał pośród żartów i śmiechu