Mijający rok przyniósł bardzo tragiczny bilans wypadków na sądeckich drogach. Zginęło w nich 27 osób: kierowców, pasażerów, pieszych, a nawet nienarodzone dziecko. Przyczyną wypadków najczęściej była nadmierna prędkość, nierzadko niedostosowana do warunków atmosferycznych, były też życiowe katastrofy, do których doprowadzali pijani kierowcy. W galerii przypominamy 10 takich tragicznych wydarzeń od początku roku.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
Niestety, najłatwiej jest powiedzieć "nadmierna prędkość", pomijając prawdziwe przyczyny, wymagające nieraz dokładnej i żmudnej analizy. Sama szybkość prawie nigdy nie spowoduje wypadku, lecz potęguje jego skutki. Tak po prawdzie, gdyby wszyscy przestrzegali ograniczeń szybkości na obszarze zabudowanym (czyli jeździli powoli), to byłoby 2-krotnie więcej ofiar SMOGU, gdyż jazda typowym autem osobowym z tak małą szybkością, to wcale nie jest "noga z gazu', lecz konieczność obniżenia biegu (i to o więcej niż jeden bieg), a to oznacza - paradoksalnie - wyższe obroty silnika, więcej spalonego paliwa, więcej emitowanych spalin. Tylko pojazdy elektryczne są tym oszczędniejsze i wolniej jadą (np. tramwaje).