"Kochani. Muszę powiedzieć PASS. Długo o tym myślałem i postanowiłem odstawić te długie narty, kask i krzywe kijki do kąta (albo gablotki:). 244,233 km/h to mój rekord, z którego jestem dumny. Dziękuję Wam za te wszystkie wspólne lata i za wsparcie. To była fantastyczna przygoda!!!!!!" - napisał Dobrowolski na Facebooku.
Dobrowolski to jeden z niewielu w polskiej historii zawodników uprawiających tę ekstremalną odmianę narciarstwa. Celem speed skiingu jest uzyskanie na specjalnej trasie jak największej prędkości. Zakopiańczyk w oficjalnych zawodach debiutował w marcu 2008 r., wówczas w mistrzostwach Szwajcarii w Zinal rozpędził się do 127,208 km/h. Systematycznie się poprawiał. Magiczną barierę 200 km/h przekroczył już rok później, na zawodach Speed Masters w Verbier osiągnął 208,150 km/h.
Kolejny znaczący przełom nastąpił kwietniu 2013 r., kiedy to uzyskał 234,933 km/h i zyskał ogromną popularność w całej Polsce. W marcu 2016 r. po raz kolejny poprawił rekord Polski - 244,233 km/h (podczas Speed Masters w Vars).
W poprzednim sezonie liczył na poprawienie tego osiągnięcia, ale w kluczowym momencie przytrafiła mu się kontuzja, która wyeliminowała go z gry. Tej zimy ogłosił przerwanie kariery.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska