- Ten napis musiał pojawić się w nocy przed Świętem Niepodległości - powiedziała nam wczoraj Barbara Maleczek, która od ponad 25 lat opiekuje się cmentarzem żydowskim. - Wieczorem wychodziłam z psem i nie widziałam nic takiego na murze. Rano w samo święto przyszłam pod bramę cmentarza, żeby ją otworzyć, gdyby chasydzi przyjechali się pomodlić. No i zobaczyłam. Taki wyraz w tym miejscu jest bardzo obraźliwy. Nie może być inaczej odczytany jak tylko antysemicki.
Sądecki cmentarz przy ul. Rybackiej ma dla społeczności żydowskiej za granicą ogromne znaczenie. To tutaj w ohelu, czyli w rodzinnym grobowcu, spoczywa słynny cadyk Chaim Halberstam. Nekropolia ta jest także miejscem kaźni i pochówku zamordowanych tutaj podczas niemieckiej okupacji sądeckich Żydów i Polaków.
Barbara Maleczek rozmawiała wczoraj z Joelem Halberstamem z Nowego Jorku, potomkiem rodziny pochowanej w Nowym Sączu.
- Jest przejęty tym, co się stało - stwierdziła. - Prosił, by nie próbować zamazywać tego napisu. Ktoś ma przyjechać ze Stanów i podjąć decyzję, w jaki sposób to zrobić.
Opiekunka cmentarza przypomina, że ostatatni taki incydent zdarzył się 15 lat temu. - Wówczas obraźliwy napis namalowano na ohelu Halberstamów - opowiada. - Jakub Muller w żalu udał się do prałata bazyliki świętej Małgorzaty i ten wygłosił w niedzielę potępiające kazanie.
Jerzy Wituszyński, przewodniczący rady miasta i szef PiS w Nowym Sączu, potępił antysemicki wybryk. Zaznaczył jednak, że był to jedynie incydent. - W sądeckiej historii Żydzi mają swoje ważne miejsce - podkreślił. - Tym bardziej to, co się stało przy ulicy Rybackiej, jest przykre.
W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Fecko, radny PO z okręgu obejmującego rejon cmentarza żydowskiego. - To szczeniacka prowokacja, chuligański wybryk - zaznaczył Fecko. - W Nowym Sączu nie ma klimatu dla antysemityzmu, raczej odwrotnie, mamy wiele dowodów uznania dla społeczności żydowskiej. Poza tym tutejsza społeczność żywi szacunek dla miejsc pochówku.
Komendant miejski policji w Nowym Sączu Henryk Koział potwierdził, że dostał zgłoszenie o napisie na cmentarnym murze.
- Podjęliśmy czynności wyjaśniające, ale w tym momencie trudno mówić o szczegółach naszych działań - powiedział "Krakowskiej".
Sądecki ośrodek chasydów
Nowy Sącz długie lata był jednym z najważniejszych ośrodków chasydzkich w Polsce. Działający tu w drugiej połowie XIX wieku cadyk Chaim Halberstam nauki pobierał u wybitnych znawców religii żydowskiej. Jego sądecka jeszywa należała do najważniejszych szkół talmudycznych w Galicji. Powstanie cmentarza przy ul. Rybackiej datuje się na ten sam okres. Mimo spustoszeń w czasie drugiej wojny światowej wiele nagrobków przetrwało, w tym ohel cadyka i wielu członków jego rodu. Obecnie powstaje tam dom socjalny dla licznych pielgrzymów.
Tajemnice dawnych więzień [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!