Na os. Dwory - Kruki kiedyś był ośrodek sportów wodnych, ale lata świetności dawno ma za sobą.
Na początku lat 80. ubiegłego wieku ówczesne Zakłady Chemiczne Oświęcim sprzedały ośrodek osobie prywatnej, a ta kolejnej. Plany reaktywacji były, ale jak dotąd spełzły na niczym.
Molo II na Krukach?
Od kilku dni oświęcimianie przekazują sobie z ust do ust informację, że „król paluszków”, jak zwykło się mówić o Adamie Klęczarze (właścicielu firmy Aksam, produkującej paluszki oraz Molo Resort w Osieku), kupił jezioro na Krukach.
- Ale będzie super, jak będzie w Oświęcimiu takie „osieckie” molo, pełne atrakcji dla całych rodzin - mówi Marta Nasiniak z Oświęcimia. - Mamy piękną krytą pływalnię, halę lodową, tylko miejskiego kąpieliska brakowało. „Kruki” to idealne miejsce, by je tam stworzyć - dodaje.
Kilka lat temu mieszkańcy domagali się od władz miasta budowy miejskiego kąpieliska. Były nawet protesty i happeningi w miejskich fontannach. Obserwowała je Daria Rembiesa, młoda oświęcimianka, absolwentka wydziału Architektury Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, która jako pracę dyplomową zaprojektowała Centrum Sportów Wodnych na oświęcimskich Krukach.
- Mieszkam w sąsiedztwie Kruków i aż żal ściska, kiedy patrzy się na to miejsce - mówi Daria Rembiesa. - Pracę dyplomową zaliczyłam na pięć, może i nowemu właścicielowi spodoba się? - dodaje z nadzieją, gdy usłyszała pogłoski.
Adam Klęczar nie widział dyplomowego projektu pani Darii i na razie nie ma jej zamiar o niego prosić, bo nie kupił dawnego ośrodka od prywatnego właściciela, ani też żadnego z trzech jezior .
- Ludziom chyba się nudzi i plotkują - śmieje się Adam Klęczar zapytany, czy chce budować „Molo II”. - Słyszałem też, że kupiłem pałac w Osieku, a ja nie byłem, nie jestem i nie będę hrabią, więc po co mi on? - mówi. Jak przekonuje, przykro mu, że musi rozczarować mieszkańców Oświęcimia, ale inwestować w tym mieście nie zamierza.
Nie jest też prawdą, że Synthos sprzedał któryś z akwenów firmie architektonicznej Susuł&Strama z Oświęcimia, która zaprojektowała hotel Hampton by Hilton, a takie plotki też są.
Kąpielsko koło pływalni
Kolejną szansę na ośrodek sportowo-rekreacyjny oświęcimianie upatrują we władzach miasta.
- Właściciel dawnego ośrodka na Krukach złożył kilka lat temu ofertę sprzedaży terenu, ale bez dostępu do wody za kwotę 3,5 mln zł - wyjaśnia Katarzyna Kwiecień, rzecznik Urzędu Miasta Oświęcimia.
Z kolei tamtejsze akweny są własnością firmy Synthos.
Dlatego miasto nie jest zainteresowane. Planuje rozbudowę krytego basenu o zewnętrzne kąpielisko.
Były ośrodek na Krukach to ruina. Rok temu wycięto tu wszystkie drzewa. W środę jego bramy były szeroko otwarte. Na placu przy budynku krzątało się dwóch mężczyzn. Zabezpieczali obiekt przed chuliganami.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Superbakteria atakuje! Polscy lekarze są bezradni