- Przyjąłem propozycję i od 2 marca pracuję w spółce. Nie byłbym poważny, gdybym teraz startował w konkursie na prezesa Uzdrowiska Krynica Żegiestów - mówi Romanek.
Wcześniej jednak rozważał taką możliwość. Zresztą nieoficjalnie mówiło się, że i PiS przymierzał na to stanowisko Andrzeja Romanka. Ten jednak wystartował w prowadzonym równolegle drugim konkursie na stanowisko członka zarządu ds. sprzedaży i marketingu krynickiej spółki. Nie został wybrany. Funkcję objął Stanisław Wieloch, były prezes spółki Masspol w Zubrzyku, rozlewni wód mineralnych.
- Trochę teraz żałuję, że od razu nie wystartowałem w konkursie na prezesa - mówi dziś Andrzej Romanek. Przyznaje, że składał oferty w różnych instytucjach.
- Tauron Ekoserwis odpowiedział pozytywnie, więc jemu się chcę teraz poświęcić - stwierdza. Jako wiceprezes ma odpowiadać za księgowe i prawne działania spółki.
O tym, kto zostanie prezesem Uzdrowiska Krynica Żegiestów i zastąpi na tym stanowisku Jarosława Wilka, będzie wiadomo po 15 marca.
Do tego czasu kandydaci mogą składać zgłoszenia. Wilk, nie czekając na rozstrzygnięcie, złożył już rezygnację. Pierwszy konkurs ogłoszony przez Radę Nadzorczą Uzdrowiska nie zakończył się powodzeniem. Startowało w nim trzech kandydatów. Rada nie podała, dlaczego nie wybrała prezesa.
Źródło: Gazeta Krakowska