O ewentualnym transferze drugiego z Kolumbijczyków poinformował serwis internetowy wislaportal.pl. Cristian David Echavarria Velez jest środkowym pomocnikiem, który też – tak jak Valencia – grał w Independiente Medellin. Ostatnio występował jednak w Meksyku w klubie Vanados Yucatan.
Gdy przenosił się do Meksyku, miejscowe media zachwalały jego atuty. Pisano o Kolumbijczyku, że ma szybkość, moc, drybling i dobry strzał. Echavarria nie ma natomiast na pewno imponujących warunków fizycznych. Mierzy zaledwie 165 cm. Być może stąd wziął się jego przydomek... „Kret”.
Echavarria nie zaistniał też specjalnie w swoich dotychczasowych klubach, zaliczając jedynie po kilka spotkań. Ma natomiast na swoim koncie występy w młodzieżowej reprezentacji Kolumbii, co może świadczyć o tym, że jednak potencjał jakiś w tym 19-latku drzemie.
Jeśli do obu tych transferów dojdzie, to w Wiśle będą musieli zwrócić uwagę na jedną ważną kwestię. Trzeba będzie uważać z jednoczesnym wystawianiem tych zawodników w meczach ligowych. Przepisy, jakie obowiązują w naszej ekstraklasie, mówią bowiem, że na boisku w meczach mistrzowskich może przebywać jednocześnie dwóch zawodników spoza Unii Europejskiej. W Wiśle w tym momencie jest tylko jeden piłkarz, który nie legitymuje się unijnym paszportem - Bośniak Semir Stilić.