Puszcza straciła w tym okienku transferowym Jin-hyun Lee, Wojciecha Hajdę i Michała Walskiego. Szczególnie brak dwóch pierwszych może być odczuwalny. Stąd też poszukiwania nowych twarzy. Chodzi o defensywnego pomocnika i napastnika.
Po stracie Hajdy Puszcza może mieć kłopot na tej pozycji, choć ma w swoich szeregach Jakub Serafina czy Dawida Szymonowicza i Konrada Stępnia, którzy też mogą grać w środku pola. Nawet próbowany na tej pozycji był Roman Jakuba.
Szuka jednak piłkarzy na tę pozycję. Jednym z nich może być Gieorgij Żukow. 30-letni defensywny pomocnik zna już polska ekstraklasę ponieważ grał w Wiśle Kraków w latach 2020 - 2022.
Zaliczył 56 występów w barwach "Białej Gwiazdy" i zdobył jednego gola. Piłkarz posiadający dwa obywatelstwa - Kazachstanu i Belgii grał ostatnio w chińskim zespole Cangzhou Mighty Lions. To właśnie do Chin przeprowadził się po rozstaniu z Wisłą Kraków. W tej chwili jest wolnym zawodnikiem. Transfer jest dogrywany.
Szybciej jednak do klubu z Niepołomic może zostać potwierdzony Herman Barkouski. To napastnik grający w Dynamie Brześć. 25-latek w 2024 roku zagrał w 30 meczach ligowych i zdobył 10 bramek. Został tym samym królem strzelców. Zaliczył aż 16 asyst.
Piłkarz przebywa na badaniach medycznych. Jak podaje weszlo.com cena za niego to 150 tys euro. choć wyceniany jest przez portal transfermarkt na 550 tys. euro. Jego kontrakt z białoruskim klubem kończy się w grudniu tego roku. Rok temu trafił do Dynama z Energetika BGU Mińsk. Zagrał 5 meczów w reprezentacji Białorusi, debiutował w czerwcu ubiegłego rokui w spotkaniu z Izraelem (0:4).
Barkouski mógłby być następcą najlepszego strzelca Puszczy Michalis Kosidisa, któremu w czerwcu kończy się kontrakt.
