FLESZ - Ważna zmiana w certyfikatach covidowych!

Za dom służą im baraki, zamiast ciepłych łóżek mają tylko materace, a posiłki przygotowują sobie w prowizorycznej kuchni. W takich warunkach z dala od domu spędzają również święta.
- Najtrudniejsza jest rozłąka z rodziną. To też bardzo ciężka praca - jest zimno i dokucza nam zmęczenie, ale jeżeli nie my, to kto. Ktoś musi strzec naszej granicy, bo taka jest nasza rota ślubowania - mówi w materiale opublikowanym przez Karpacki Oddział Straży Granicznej jeden z funkcjonariuszy.
Trudne momenty oczywiście się zdarzają, jednak w takich chwilach bardzo ważne jest wsparcie rodzin, które okazują wsparcie i zrozumienie dla swoich mężów, synów i ojców, którzy strzegą granicy po to, aby inny mogli spać spokojnie.
- Staramy się nie mówić, jak jest ciężko. Zdajemy sobie sprawę, że nasze rodziny się martwią. Ważne jest też to, że wspieramy się wzajemnie. Pomagają nam też miejscowi. Dzięki temu jest w nas motywacja do ochrony granicy i dlatego staramy się pracować na sto procent - przyznaje.
Funkcjonariusze na służbie mają też psich przyjaciół. Oni na co dzień nie tylko pomagają, ale również towarzyszą im przy pracy.
- Psy pomagają nam tropić ślady czy znajdować materiały wybuchowe. Ja od zawsze pracuję z psami i wychodzenie z nimi na spacer to namiastka normalności, bo to robię również będąc w domu - dodaje.
Pogranicznikom nie brakuje tez poczucia humoru. Na święta nagrali również film pokazujący, jak wygląda ich praca połączony z życzeniami dla wszystkich rodaków, którzy są im wdzięczni za służbę.
- Kiełbasa swojska, pieczona szynka, wędzony boczek prosto od rolnika. Drogo?
- Te znaki zodiaku w 2022 roku czekają wielkie zmiany!
- Wielka aukcja 44 aut odholowanych z ulic. Wiemy, ile zarobiło miasto
- Budowa trasy S7. Odcinek Widoma - Kraków zaczyna nabierać kształtów
- Najwięksi płatnicy podatku dochodowego w Krakowie. TOP 30 FIRM 2021