Z miejsca wypadku z ciężkimi obrażeniami głowy zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W piątek myślenicka policja otrzymała informację o śmierci 47-latka.
Do wypadku doszło, kiedy z pięcioma innymi mężczyznami jechał do pracy.
Bezpośrednio przed wypadkiem spał, a kiedy się obudził miał powiedzieć, że wysiada i otworzył przesuwne drzwi pojazdu.

Wideo