Runmageddon pod Krakowem także dla rodzin
Uczestnicy Runmageddonu mierzyli się z trudna trasą, najeżoną terenowymi przeszkodami, testującymi sprawność fizyczną i hart ducha. Było brodzenie w błocie, wspinanie się, dźwiganie ciężarów. A to wszystko z uśmiechem na twarzy.
Drugiego dnia popularnej imprezy odbyła się rywalizacja w trzech formułach:
Runmageddon Elite
Runmageddon
Family
Oczywiście dystans i poziome trudności dostosowany był do poszczególnych biegów, w tym dla rodzin był najłatwiejszy (2 km i 15 przeszkód).
W najtrudniejszej kategorii elite - 12 km i 50 przeszkód - w niedzielę najlepszy czas uzyskali Mateusz Boryczka (1:06.52) i Karolina Sroka (1:25.25). Bieg ukończyło ponad 430 osób.
Tak było w sobotę na Runmageddonie na Zalewie Na Piaskach
