Terapia genowa Oliwierka z Wadowic musi zaczekać
Niedawno temu, bo w grudniu ubiegłego roku wszyscy, którzy trzymali kciuki za zdrowie małego Oliwierka z Wadowic, mieli co świętować. Na zbiórkę charytatywną na rzecz chłopca wpłacono bowiem jednorazowo aż 1,5 miliona złotych. Ogromna wpłata zmobilizowała internautów, którzy w zaledwie kilka godzin „zamknęli” akcję. Łącznie uzbierano około 8,6 miliona złotych.
Zebranie pełnej kwoty pozwoliło rozpocząć przygotowania do przyjęcia terapii genowej, którą wykonuje się przy wykorzystaniu „najdroższego leku świata”. Jak relacjonowała mama Oliwierka, jeszcze w sobotę 21 stycznia wszystkie wyniki badań były bardzo dobre.

Niestety w poniedziałek, 23 stycznia, ze szpitala w Lublinie, w którym przebywał chłopiec napłynęły bardzo niepokojące wieści.
- Nie wiem, co mam napisać, bo jako mamie, która obiecała swojemu dziecku, że niedługo dostanie nowe życie, rozrywa się serce. Kolejny cios, a już byliśmy tak blisko. Wczoraj o 3 w nocy Oliwierkowi spadły parametry, dostał duszności i wezwałam karetkę. Jesteśmy w szpitalu w Lublinie. Miś ma RSV – napisała w mediach społecznościowych mama chłopca.
Obecnie trwa walka o zdrowie Oliwierka. Chłopczyk musi być podłączony do tlenu. Lekarze podają mu także leki oraz antybiotyk. Jak relacjonuje rodzina, mimo szczepienia przeciwko wirusowi Oliwierek przechodzi RSV dość kiepsko. Niestety, przygotowania do terapii genowej muszą zaczekać.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Życzenia i wierszyki na Dzień Babci i Dzień Dziadka
- Syn milionera, uczeń krakowskiego liceum. Oto Eryk Goczał, który wygrał Rajd Dakar
- Gdzie z dzieckiem do lekarza? TOP 10 pediatrów w Wadowicach i okolicy
- Retro Party w klubie Energy 2000 w Przytkowicach. Mamy ZDJĘCIA
- Oświęcim oddał prymat w halowych mistrzostwach Małopolski sędziów piłkarskich
- Samochód z rodzącą kobietą utknął w korku na drodze do szpitala w Wadowicach
