Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietypowe przejście dla pieszych na ulicy Klikowskiej w Tarnowie. Przechodnie nie mają tu pierwszeństwa!

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Wideo
od 16 lat
W Tarnowie przy ulicy Kilkowskiej powstało nietypowe przejście, z którego mogą korzystać piesi. Przechodnie wcale nie mają tu jednak pierwszeństwa i muszą ustąpić go samochodom i rowerzystom.

Nietypowe przejście dla pieszych na ulicy Klikowskiej

Na ulicy Klikowskiej ( w rejonie ulic: Romanowicza i Niedojadły) wzdłuż ścieżki rowerowej zostały zamontowane barierki, a na środku jezdni powstała wysepka. Na pierwszy rzut oka całość wygląda jak przejście dla pieszych, tyle że nie ma tam ani wymalowanych pasów, ani żadnych dodatkowych znaków informacyjnych.

To tak zwane "sugerowane przejście dla pieszych". Według urzędników tarnowskiego magistratu zmusza ono do większej czujności kierowców i powoduje, że zdejmują nogę z gazu. Przechodniom z kolei pozwala bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy.

- Pieszy może przejść tu na raty. Najpierw patrzy w jednym kierunku czy nic nie jedzie, przechodzi przez jednię, zatrzymuje się na środku w tak zwanym azylu i idzie dalej. Jest po prostu łatwiej i bezpieczniej – tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Piesi nie mają tu pierwszeństwa!

Przechodnie muszą jednak pamiętać, że "sugerowane przejście dla pieszych" nie daje im pierwszeństwa przed pojazdami, tak ja tradycyjne "zebry".

- Kierujący nie musi tam zatrzymywać swojego samochodu i ustępować pierwszeństwa pieszemu, tak jak to jest na oznakowanym przejściu – komentuje kom. Janusz Fido, zastępca naczelnika tarnowskiej drogówki.

"Sugerowane przejście dla pieszych" zamiast tradycyjnej "zebry" na ul. Klikowskiej w Tarnowie

"Sugerowane przejście" powstało kilka tygodni temu. Urzędnicy zdecydowali o umieszczeniu go właśnie w tym miejscu, ponieważ sporo osób przechodziło tam na „dziko”. Tradycyjne przejście dla pieszych nie było brane pod uwagę ze względu na czas i koszty jego wykonania.

- Takie przejście trzeba byłoby doświetlić, czyli pozyskać na to pieniądze, zaprojektować i wykonać. Trwałoby rok, tymczasem udało nam się to własnym sumptem zrobić w zaledwie miesiąc – podkreśla Artur Michałek.

Dodaje, że docelowo w rejonie "przejścia sugerowanego" na skrzyżowaniu ulic: Klikowska, Romanowicza, Niedojadły będzie budowane rondo i "zebry" wówczas musiałyby zostać zlikwidowane, więc wydatek na ten cel zostałby zmarnowany.

Piesi i kierowcy na celowniku tarnowskiej drogówki

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska