Żyje w wąskim pojemniku, nosi więzienny kombinezon, nie je, nie pije, nie uprawia seksu. Ale przy tym bulwersuje część mieszkańców Krakowa, choćby tym, że załatwia się "na trawkę".
Wcześniej artysta organizował happeningi upamiętniające zagładę Żydów, m.in. spalił stodołę pod Tomaszowem Mazowieckim. Jego obecny projekt ma pokazać jak żyć po przesycie związanym z Euro 2012.
Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!