Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezasłużona przegrana Puszczy

Marcin Widomski
Pomimo dobrej postawy piłkarze Puszczy przegrali
Pomimo dobrej postawy piłkarze Puszczy przegrali Wojciech Matusik
Puszcza mecz w ramach 13. kolejki rozgrywała na trudnym terenie w Pruszkowie. Tamtejszy Znicz w aktualnym sezonie na własnym stadionie spośrod pięciu meczów cztery zakończył z kompletem punktów, a tylko jeden zremisował.

Po niedzielnej wizycie Puszczy, pruszkowianie podtrzymali dobrą passę w starciach przed własną publicznością, choć o zwycięstwo w pojedynku z przedostatnią drużyną z małopolski wcale nie było łatwo. - Byliśmy bezradni wobec pressingu Puszczy - powiedział trener Podoliński. - Rozgrywanie piłki szło nam trudniej niż podczas sparinu z Legią - dodał.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami miejscowych kibiców. Ich piłkarze rzucili się do ataku i już w ósmej minucie gospodarzom prowadzenie zapewnił Bylak, który na "długim słupku" główkował tak, że piłka skozłowała przed golkiperem i wpadła mu "za kołnierz". Podopieczni trenera Strojka otrząsnęli się po pierwszym kwadransie. Przed znakomitą okazją do wyrównania stanął Świątek. Jednak pomocnik Puszczy nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na Zublu, strzelając w poprzeczkę. Do wyniku remisowego doprowadził Zubel. Świątek zagrał do Janika, ten huknął na bramkę, lecz jego strzał odbił Małecki. Wspomniany napastnik Puszczy dopadł do bezpańskiej piłki i umieścił ją w siatce.

Gol na wagę trzech punktów był wynikiem chaosu w szykach obronnych Puszczy, który pojawił się po zejściu kontuzjowanego Świstaka. 13 min przed ko-ńcem regulaminowego cza-su Kopciński, znalazł się na skraju pola karnego i uderzył mocno z woleja, nie dając żadnych szans Kwedyczence. Frontalne ataki przyjezdnych nie przyniosły skutku. Strzały Ankowskiego minimalnie mijały się z celem. W doskonałej sytuacji znalazł się Kmak, lecz jego uderzenie zdołał obronić golkiper. - Puszcza w tym meczu zasłużyła na remis - przyznał szczerze szkoleniowiec Znicza.

Znicz Pruszków - Puszcza Niepołomice 2:1 (1:1)

Bramki: Bylak 8, Kopciński 77- Zubel 36.
Sędziował: Andrzej Chudy (Zabrze).
Widzów: 700.

Znicz: Małecki 4 - Król 3, Bylak 4 (50 Rackiewicz), Cegliński 3 I(60 Zabo-rowski), Tomczyk 4I - Januszewski, Osoliński 3 (68 Kopciński), Kasztelan 3, Feliksiak 3 - Jędrzejczyk 3I, Tatara 3. Trener: Zbigniew Podoliński.

Puszcza: Kwedyczenko 3 - Marcin Moawski 4, GórkaI3, Świstak 4 (66 Górski), P. Morawski 3 - Szwajdych 4 (64 Ankowski), Michał Morawski 3, Le-wiński 4, Świątek 3I, Janik 4 (74 Kmak) - Zubel 4. Trener: Robert Jończyk.

Piłkarz meczu: Sławomir Zubel.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska