https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe rogatki miejskie. Tu pobierano opłaty za wjazd z towarami do Krakowa [ZDJĘCIA] 17.05.2021

Adam Wojnar
Rogatka przy al 29 listopada
Rogatka przy al 29 listopada fot. Adam Wojnar
Opłaty przy wjeździe do Krakowa zostały wprowadzone już w średniowieczu. Do miasta można się było dostać jedynie przez specjalnie do tego wyznaczone miejsca.

Jak podaje dziejopisarz Stanisław Kawecki w "Opisie miasta Krakowa w obrębie okopów z 1836 roku", pobierane opłaty za przewożone towary miały zapobiegać kontrabandzie, a przede wszystkim przemytowi nie oclonych trunków.

Dochód z pobranego myta, tzw. czopowego, znacząco zasilał budżet Krakowa i był jego głównym źródłem dochodu.

Do dziś w mieście zachowało się dziewięć bram. Ich obecna forma pochodzi z czasów zaborów austriackich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Powinni do tego wrócić.

Z
Zbigniew Rusek

Na końcu ulicy Pilotów (tam, gdzie się kończy ta wąska część ul. Pilotów) - przed zakrętem w ul. Ułanów też jest coś, co podobno było rogatką (mytem).

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska