"Przy drodze z Proszowic do Koszyc w rowie od miesiąca leżą zwłoki dużego psa. Widok jest paskudny, wkrótce zwierzę zacznie się rozkładać. Tymczasem w pobliżu jest przystanek autobusowy i osoby, które z niego korzystają, w tym również uczniowie, codziennie na to patrzą. Dziwię sie, że ludziom to nie przeszkadza i nikt psa nie uprzątnie“ - napisał do redakcji kierowca, który często jeździ tą drogą.
- Za uprzątnięcie zwierzęcia (...) odpowiedzialny jest jego właściciel. Natomiast jeżeli nie uda się go ustalić, to zarządca drogi, przy której leżą zwłoki - tłumaczy powiatowy lekarz weterynarii Paweł Pęczalski. Problem w tym, że właściciele dróg nie do końca poczuwają się do tego obowiązku. - Za czystość i porządek na swoim terenie odpowiadają burmistrzowie i wójtow - kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Jakubowicach Edward Krzek. Dodaje, że podległe mu służby nie mają odpowiedniego sprzętu.
Cały artykuł "Trzeba usunąć martwe zwierzęta. Kto to zrobi?" na stronie "Dziennika Polskiego".