W Muszynie ul. Piłsudskiego jest nie tylko jedną z głównych w mieście, ale także stanowi fragment drogi prowadzącej do przejścia granicznego na Słowacje Leluchów / Czircz. Z gospodarstwa przy właśnie tej ulicy wieczór w czwartek, 17 listopada, uciekła krowa hodowana na tak zwanym wolnym wypasie. Zwierzę mogło stanowić wręcz śmiertelne zagrożenie dla osób przemieszczających się pojazdami po tej ruchliwej trasie.
Właściciel nie był w stanie schwytać zwierzęcia przywykłego do swobody. W porze kompletnej ciemności sytuacja stawała się wręcz dramatyczna. O pomoc poproszeni zostali strażacy.
Pełniąca służbę oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu aspirant sztabowa Krystyna Ogorzałek zadysponowała do akcji zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Krynicy-Zdroju, a także ochotnicze straże pożarne Muszyna Rynek, Muszyna Folwark i Złockie. Niektóre straże ruszyły do pościgu za krową - uciekinierką więcej niż jednym wozem bojowym.
Osaczenie i przechwycenie krowy okazało się zadaniem bardzo trudnym. Udało się to dopiero po niemal trzech godzinach wysiłku. Strażacy wracali do koszar (PSP) i remiz (OSP) mocno po godzinie dwudziestej pierwszej.
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Te krakowskie licea uczą najefektywniej. Oto ranking szkół sukcesu
- Horoskop miesięczny na listopad 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Dantejskie sceny pod nowym sklepem w Krakowie. Okolica Bonarki sparaliżowana
- Wielka awantura o nowe stoiska dla kwiaciarek na Rynku Głównym. Oceńcie je sami
- Historyczna chwila. Tunel na zakopiance wreszcie otwarty dla kierowców!
