Podczas nocnej służby funkcjonariusze z komisariatu Policji w Mszanie Dolnej usiłowali zatrzymać do kontroli kierowcę nissana jadącego przez wioskę Niedźwiedź.
Wczoraj około godz. 1.30 nie zatrzymał się on przy radiowozie, tylko usiłował uciec. Jak się okazało 49-latek miał powód do unikania kontaktu z policjantami. W jego oddechu alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu. Nieco później, gdyż około godz. 4.30, mszańscy policjanci patrolowali drogę w Łostówce w gminie Mszana Dolna. Także tam kierowca wozu osobowego nie zatrzymał się do kontroli. Nissanem usiłował umknąć funkcjonariuszom. Jechał tak nieostrożnie, że na łuku drogi jego wóz uderzył w słup sieci energetycznej i rozbity stoczył się ze skarpy. Kiedy dojechali tam policjanci wyszło na jaw, że 37-latek nie ma prawa jazdy, bo zostało mu zabrane już wcześniej.