https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Norweg Ingebrigt G. podejrzany o zabójstwo mieszkanki Oświęcimia już w Polsce

Artur Drożdżak
Ingebrigt G., Norweg podejrzany o zabójstwo w Oświęcimiu Polki i uprowadzenie dziecka, jest już w Polsce – podał rzecznik krakowskiej prokuratury Janusz Hnatko.
Ingebrigt G., Norweg podejrzany o zabójstwo w Oświęcimiu Polki i uprowadzenie dziecka, jest już w Polsce – podał rzecznik krakowskiej prokuratury Janusz Hnatko.
Ingebrigt G., Norweg podejrzany o zabójstwo w Oświęcimiu Polki i uprowadzenie dziecka, jest już w Polsce – podał rzecznik krakowskiej prokuratury Janusz Hnatko. Mężczyzna został w czwartek wieczorem przekazany przez Danię w ręce polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Powitanie Nowego Roku na świecie

od 16 lat

Mężczyzna po ekstradycji do Polski został osadzony w Areszcie Śledczym w Warszawie – Służewcu. Wcześniej Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu wydała za nim Europejski Nakaz Aresztowania i złożyła wniosek o jego ekstradycję.

Ingebrigt G. jest podejrzany o popełnienie przestępstwa zabójstwa i uprowadzenia swojego dziecka. Jest już wydany nakaz jego przetransponowania do Zakładu Karnego w Wadowicach.

- Ingebrigt G. zostanie w najbliższych dniach doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, gdzie zostaną ogłoszone mu zarzuty, zostanie on przesłuchany w charakterze podejrzanego oraz zostanie podjęta decyzja odnośnie dalszego stosowania tymczasowego aresztowania- informuje Janusz Hnatko.

Martwą 26-latkę na początku listopada ub. roku znalazł w mieszkaniu w Oświęcimiu jej ojciec. Na miejscu nie było natomiast jej kilkuletniej córki oraz ojca dziewczynki, Ingebrigta G. Policja rozpoczęła pościg za mężczyzną. Krakowski sąd na wniosek prokuratury okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania (ENA) wobec Norwega. Za dzieckiem został wydany Child Alert. Po kilku godzinach mężczyznę zatrzymali duńscy funkcjonariusze na autostradzie w Kopenhadze. Jechał volkswagenem na oświęcimskich numerach rejestracyjnych, na tylnym siedzeniu była 5-letnia Mia.

Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że 26-latka z Oświęcimia zmarła w wyniku ran i wykrwawienia. Według nieoficjalnych informacji na ciele kobiety były też obrażenia świadczące o tym, że próbowała się bronić.

Tymczasowe prawo do opieki na dzieckiem otrzymał decyzją oświęcimskiego sądu dziadek Mii.

21 grudnia sąd rejonowy w Kopenhadze zgodził się na ekstradycję do Polski Norwega. Teraz został wydany do kraju.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska