Nowe mosty na zakopiance po 88 latach. Zaczyna się projektowanie, umowa podpisana

Od grudnia prowadzimy akcję "Po pierwsze komunikacja!". W ramach niej wraz z ekspertami, samorządowcami, mieszkańcami zastanawiamy się nad najlepszymi rozwiązaniami transportowymi dla Krakowa i Małopolski. Jednym z problemów jest coraz bardziej korkująca się zakopianka.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła, że zamierza zrealizować kolejne zadania, które mają poprawić organizację i bezpieczeństwo ruchu na drodze z Krakowa do Zakopanego. Powstaną trzy nowe mosty - dwa w Krzyszkowicach i jeden w Jaworniku. Za przygotowanie projektów tych obiektów odpowiada firma E&C. Wartość umowy wynosi 553,5 tys. zł.

- Obiekty w Krzyszkowicach i Jaworniku zbliżają się powoli do swych 90. urodzin. Ponad pół wieku temu, w 1972 roku, zostały poszerzone i dostosowane do zmodernizowanej wówczas, dwujezdniowej zakopianki. Dziś są to już obiekty w dużym stopniu wysłużone, w złym stanie technicznym, dlatego też zdecydowaliśmy się na wybudowanie w ich miejsce zupełnie nowych przepraw - - informuje Kacper Michna, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału GDDKiA.

Jak podaje zarządca drogi - mosty w Krzyszkowicach biegną nad potokami Pod Bugajem i Karasiówka. Oba mają 6,6 m długości. Most w Jaworniku znajduje się nad potokiem Jawornik i ma 10 m długości.

W Krzyszkowicach oba mosty w ciągu zakopianki zostaną poszerzone w stosunku do obecnych konstrukcji. Zostaną dostosowane do węzła Krzyszkowice, który powstanie na skrzyżowaniu zakopianki z główną drogą przebiegającą przez tę miejscowość. Na mostach zaplanowano dodatkowe pasy pozwalające na wjazd na węzeł i zjazd z węzła.

W Jaworniku również planowane jest poszerzenie mostu. Na tym moście, podobnie jak na dwóch w Krzyszkowicach będą chodniki dla pieszych.

- Projektant będzie miał 18 miesięcy na przygotowanie projektów. Planujemy, że roboty budowlane rozpoczną się jesienią 2025 lub wiosną 2026 roku i potrwają rok. Podczas prowadzonych prac zakopianka będzie przejezdna - dodaje rzecznik GDDKiA oddział w Krakowie.

O poprawę bezpieczeństwa na zakopiance mieszkańcy okolicznych miejscowości upominali się od lat. W Krzyszkowicach sytuacja była bardzo trudna. Przed trzema laty mieszkańcy wyszli na drogę, żeby ją blokować protestować i wywalczyć poprawę bezpieczeństwa.

Obecnie protestować nie muszą, bo zarządca drogi GDDKiA zaplanowała inwestycje, które poprawią bezpieczeństwo. Zorganizowała w grudniu ubiegłego roku przetarg na budowę węzła w Krzyszkowicach. Wystartowało w nim siedem firm. Oferenci zaproponowali kwoty od najniższej prawie 91,1 mln zł - to propozycja firmy firma Nowak-Mosty do najwyższej prawie 103,3 mln zł propozycji firmy PORR.

Budowa węzła drogowego w ciągu drogi krajowej nr 7 na skrzyżowaniu z drogą powiatową nr 1942K w Krzyszkowicach pozwoli na bezkolizyjny wjazd na zakopiankę. Jadąc od Krakowa do Krzyszkowic będzie zjazd z zakopianki w prawo, a następnie pod krajówką nową drogą do powiatowej trasy prowadzącej przez wioskę w kierunku Sieprawia. Dojazd z Myślenic do Krzyszkowic oraz z Krzyszkowic do Krakowa planuje się przebudowaną drogą powiatową biegnącą w pobliżu zakopianki.

Obecnie na zakopiance realizowanych jest kilka inwestycji, inne są w trakcie przetargów lub przygotowań.

- Mają one poprawić przepustowość drogi, komfort i bezpieczeństwo jazdy. Obecnie realizowane są cztery inwestycje: kładki w Mogilanach i Głogoczowie, węzeł w Gaju i przebudowa układu drogowego w Libertowie - wylicza Kacper Michna z GDDKiA.

GDDKiA prowadzi obecnie przetargi nie tylko na budowę węzła w Krzyszkowicach, na który podpisano umowę, ale i w Myślenicach, gdzie przewidywana jest również budowa kładki na wysokości przystanku Myślenice Tarnówka.

Pomiary ruchu, wyliczenia i porównania pokazują, że na zakopiance ruch jest większy niż na niektórych odcinkach autostrady A4. Z ostatniego Generalnego Pomiaru Ruchu, przeprowadzonego w latach 2020-2021 wynika, że natężenie ruchu wzrasta, osiągnęło poziom od niespełna 40 tysięcy w 2015 roku do ponad 57 tysięcy pojazdów na dobę. To poziomy wyższe niż na autostradzie A4 między Niepołomicami a Brzeskiem, gdzie ruch sięga 55 tysięcy pojazdów na dobę.

- Prognozy jednoznacznie wskazują, że w przyszłości liczba samochodów jeżdżących trasą Kraków – Myślenice będzie się zwiększać. Dotyczy to zarówno ruchu tranzytowego, jak i lokalnego - informuje Kacper Michna.

W związku z coraz większym ruchem miasto planuje budowę trasy S7 między Krakowem a Myślenicami. GDDKiA jest na etapie wyboru wykonawcy Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ) dla tego zadania. Zgłosiło się 6 firm, które zaproponowały wykonanie dokumentacji za 23-36 mln zł.

STEŚ to dokument projektowy, w którym analizowane są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie, z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania nowej trasy na środowisko. Zaproponowane w STEŚ warianty będą prezentowały już precyzyjne przebiegi i lokalizację inwestycji. Wykonawca STEŚ przedstawi możliwości przebiegu drogi w pasie o szerokości od 80 do 150 metrów, w którym zlokalizowane będą nie tylko sama droga ekspresowa, ale cała infrastruktura związana z jej funkcjonowaniem.

Orlen przejmuje stacje paliw w Austrii. Rozmowa z prezesem Obajtkiem