FLESZ - Pandemia nie zwalnia tempa

Wicepremier zwiedził w Kamienicy Szołayskich, oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie, dwie nowe wystawy stałe: „Przedmioty. Galeria designu polskiego XX i XXI wieku” oraz „Przekroje. Galeria architektury polskiej XX i XXI wieku”.
- To jest krótki przegląd tego, co najbardziej cennego jest w polskim designie i architekturze. Myślę, że to będzie miejsce bardzo popularne - mówił po obejrzeniu wystaw min. Gliński. Jak podkreślił desing i architektura to coś, co jest bliskie każdemu człowiekowi - obcujemy z nimi na co dzień. - A jednocześnie jest to sztuka, a więc jest to sztuka bliska człowiekowi i niezbędna do życia ludzkim wspólnotom - stwierdził wicepremier.
Pytany o to, kiedy rozpocznie się remont Cracovii, gdzie docelowo ma funkcjonować muzeum poświęcone architekturze i designowi, minister odpowiadał, że ten remont w tej chwili się toczy - w fazie przygotowawczej. Jak stwierdził, podstawową sprawą, która musi tam być rozwiązana, jest połączenie zabytkowego charakteru budynku z nowymi funkcjami, które pomieści ten nowy oddział MNK.
- I tutaj kwestie nakładów finansowych są drugorzędne. Pierwszorzędne są uzgodnienia dotyczące praw właścicielskich do budynku, który jest częściowo zabytkiem, kwestie konserwatorskie i kwestie koncepcji - mówił wicepremier. Dodawał, że Cracovia będzie wielkim centrum przemysłów kreatywnych, z częścią muzealną, edukacyjną, aktywizującą przemysł kreatywny (czyli też sektor prywatny). - Takie centra na świecie są budowane, są bardzo potrzebne i mają olbrzymią popularność. Stąd te prace przygotowawcze muszą zająć odpowiedni czas - dodawał.
Piotr Gliński podczas wizyty w stolicy Małopolski zwracał uwagę na współpracę rządu z samorządem na rzecz miasta i regionu - wskazując na takie wspólne przedsięwzięcia jak np. tworzone Muzeum KL Plaszow. - Także Oleandry. To jest nasze wspólne działanie, razem z miastem idziemy w kierunku powołania kolejnego nowego oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie, który się będzie mieścił na Oleandrach - mówił wicepremier.
W Muzeum Czynu Niepodległościowego na Oleandrach, przy krakowskich Błoniach znajdują się unikatowe pamiątki - zbiory związane z walką Polaków o niepodległość, m.in. eksponaty mówiące o historii Legionów Polskich, organizacji patriotycznych i niepodległościowych, a także pamiątki po marszałku Józefie Piłsudskim i marszałku Edwardzie Rydzu-Śmigłym.
- Sprawy prawne już są finalizowane i w zasadzie tylko covid uniemożliwia pójście dalej - stwierdził minister. - Dotychczasowi użytkownicy nie mają prawa prowadzić tam działalności muzealnej już od dawna. Myśmy przeprowadzili zgodnie z prawem kontrolę tego muzeum. Tam nie były przestrzegane podstawowe reguły - od higienicznych począwszy, do związanych z zachowaniem w odpowiednim stanie eksponatów muzealnych. Więc musieliśmy niestety zawiadomić użytkowników, że nie mogą prowadzić tej działalności - powiedział min. Gliński.
Jak przekazał dziennikarzom, ministerstwo jest w tej sprawie w kontakcie z miastem. Efektem współpracy ma być nowy oddział Muzeum Narodowego w Krakowie, które zaopiekuje się tymi zbiorami, dołoży też własne. Dodatkowo istnieją plany funkcjonowania organizacji niepodległościowych w budynku na Oleandrach.
Jednak miasto od dawna toczy batalię o odzyskanie budynku - Domu im. Józefa Piłsudskiego. W 2020 roku sąd nakazał Związkowi Legionistów Polskich wydanie go gminie, jednak Związek odwołał się od tego wyroku, wpłynęła apelacja.
- Moim zdaniem przeszkadza nie covid, a sąd - powiedział w sobotę w nawiązaniu do słów wicepremiera o sprawie Oleandrów prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Jak przekazał, ponad dwa tygodnie temu w sądzie apelacyjnym odbyła się kolejna rozprawa. Sąd oczekiwał przekazania w ciągu dwóch tygodni określonych danych, m.in. informacji o liczbie członków Związku Legionistów Polskich w latach 90. i wysokości składek, jakie płacili. - Na niejawnej rozprawie ma zapaść wyrok. Nie wiem kiedy - zaznaczał Jacek Majchrowski.
Przedstawiciele gminy w obecnej sytuacji nie mogą wejść do budynku na Oleandrach. - Jest koncepcja, żeby część tych zbiorów, rzeczy, które mają charakter muzealny, przenieść do Muzeum Narodowego, zabezpieczyć i zakonserwować (bo obecnie są w takiej sytuacji, że część z nich lada moment może się rozlecieć). Wtedy dopiero mówilibyśmy o tym, żeby zrobić to tak, jak muzeum powinno wyglądać - mówił prezydent Majchrowski.
- Kiełbasa swojska, pieczona szynka, wędzony boczek prosto od rolnika. Drogo?
- Te znaki zodiaku w 2022 roku czekają wielkie zmiany!
- Wielka aukcja 44 aut odholowanych z ulic. Wiemy, ile zarobiło miasto
- Budowa trasy S7. Odcinek Widoma - Kraków zaczyna nabierać kształtów
- Najwięksi płatnicy podatku dochodowego w Krakowie. TOP 30 FIRM 2021