Prezydent Jacek Majchrowski ma dziś ogłosić nazwisko nowego szefa Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Nie ma pewniaka na tę funkcję. Ani chętnych.
Zadanie jest trudne. Chodzi o wyprowadzenie projektu związanego z igrzyskami z dużego wirażu i przekonanie krakowian przed referendum, że jednak warto poprzeć imprezę w sportach zimowych. Będzie też sporo pracy, bowiem 8 maja Kraków musi być gotowy do prezentacji swojej aplikacji na specjalnej wideokonferencji z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim.
Marszałek Małopolski Marek Sowa przyznaje, że można się spodziewać sporych zmian w obsadzie personalnej komitetu.
- Decyzje, jakie będą podjęte, powinny służyć skupieniu się na merytorycznej pracy, przygotowaniu się do wideokonferencji z MKOl, co będzie fundamentalną sprawą. Chodzi także o rzeczowe informowanie o działaniach związanych z igrzyskami - mówi Adam Łazuka, kierownik projektu Kraków 2022.
To pierwsza nowa twarz. Łazuka błysnął podczas pierwszych konsultacji społecznych w sprawie igrzysk. W przeszłości był współzałożycielem komitetu organizacyjnego UEFA Euro 2012 i w związku z tą imprezą dyrektorem Departamentu Operacji Turniejowych UEFA w Polsce. W przypadku igrzysk Łazuka jest szefem ekspertów, którzy pomagali szwajcarskiej firmie EKS przy opracowaniu krakowskiej aplikacji. Prywatnie to syn znanego aktora Bohdana Łazuki.
Z polityką medialną nie radziła sobie Jagna Marczułajtis-Walczak, która zrezygnowała z funkcji przewodniczącej komitetu. Jej następcę mają dziś wyłonić założyciele komitetu, czyli przedstawiciele województwa i gmin zaangażowanych w starania o organizację igrzysk.
W dotychczasowych spekulacjach dotyczących nowego szefa komitetu powraca nazwisko wiceprezydent Krakowa Magdaleny Sroki - może tymczasowo kierować komitetem. W kręgu Małopolskiej Rady Olimpijskiej wymienia się kandydaturę prof. Andrzeja Klimka, rektora krakowskiej AWF. Na liście jest też Aleksander Kwaśniewski.Niektórzy widzieliby na czele komitetu znanego sportowca: Adama Małysza czy Mariusza Czerkawskiego. Obaj zaprzeczają, aby mieli takie propozycje.
- Najlepiej, aby przewodniczącym był ktoś z władz lokalnych, osoba zajmująca się na bieżąco sprawami regionu. Sami sportowcy swoim wizerunkiem nic nie zdziałają, mogą tylko wspierać - komentuje Adam Małysz.
Pod Tatrami wymieniano kandydaturę Adama Bachledy--Curusia, który kiedyś starał się o igrzyska dla Zakopanego, czy Zofię Kiełpińską (jest już w zarządzie komitetu), byłą olimpijkę w biathlonie.
- Na czele komitetu powinien stanąć prezydent Majchrowski, który sam może podejmować kluczowe decyzje - uważa Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w Radzie Miasta Krakowa. Podobnie myśli minister sportu Andrzej Biernat. Prezydent uważa, że nie może pełnić takiej funkcji z przyczyn formalnych.