Przed tygodniem skończył 18 lat. Był jednym z najlepszych uczniów Technikum Samochodowego w Nowym Sączu.
W czwartek wieczorem jechał ulubionym motorowerem suzuki. Na rondzie "Solidarności" zderzył się z autem.
Na pomoc ruszył ratownik medyczny, który był w pobliżu. Ranny szybko trafił do szptala. Zmarł podczas operacji. Kto zawinił, ustala policja.
Masz rację obserwatorze bo właśnie tak jadą , powinna stanąć Policja ale by się posypały mandaty.
o
obserwator
Pan z BMW był na lewym pasie, a podobno jechał od strony Tesco więc powinien skręcić w lewo, a nie jechać prosto.Nic go nie usprawiedliwia.Nakaz ruchu dawno jest zmieniony, ale niestety tak to jest jak jeździ się na pamięć kierowcy.
w
wiesscar
bo mlodziez jak widac po wypadkach nie ma wyobrazni jak niebezpieczne sa drogi,
e
el
w tym wypadku akurat zawinił motocyklista, który ewidentnie wymusił pierwszeństwo na będącym już na rondzie samochodzie
m
maxiu
Wg mnie każdy powinien uważać na innych uczestników ruchu, ale też sam nie powinien stwarzać zagrożenia dla siebie i dla innych. Wczoraj mało nie trafiłem jednego motocyklisty. Stałem na światłach - trzy rzędy samochodów. W czasie oczekiwania na zielone przyjechało i stanęło przed samochodem dwóch motocyklistów na swoich rumakach. Gdy zapaliło się zielone, dwaj odjechali, a ja już miałem ruszyć, kiedy nagle z lewej strony wskoczył przede mnie trzeci motocyklista na swoich kółkach. Ułamek sekundy dzielił nas od spotkania trzeciego stopnia. Na następnym skrzyżowaniu motocykliści musieli poczekać na zielone i ja dojechałem do nich, otworzyłem okno i poprosiłem, by uważali, co robią, bo o mało na poprzednich światłach jednego nie trafiłem. Popatrzyli na mnie zdziwieni... (przynajmniej zdziwieni...)
X
XXL
Kierowcy samochodów nie zauważają, że nie sami mają prawo korzystać z dróg, że obok są motocykliści i rowerzyści i mają takie same prawa.