18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: będzie kasa na budowę dróg?

Wojciech Chmura
Minister Elżbietę Bieńkowską gościł prezes Stanisław Gągała
Minister Elżbietę Bieńkowską gościł prezes Stanisław Gągała Wojciech Chmura
- Nie ma mowy o marginalizacji subregionu sądeckiego, do którego należy Limanowa - zapewniała w poniedziałek minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska podczas spotkania z politykami, samorządowcami i biznesem, które zorganizowało Regionalne Stowarzyszenie Przedsiębiorców w Limanowej.

Poczet Papieży czyli 258 pontyfikatów w pigułce

Towarzyszący jej wojewoda małopolski Jerzy Miller wyznał zebranym w Limanowskim Domu Kultury parlamentarzystom, samorządowcom i przedsiębiorcom, że wizytują Limanową, ponieważ mają tutaj przykład działalności zespołowej dla dobra całego regionu.

- Tylko ludzie skwaśniali, tacy jak przedsiębiorca od papryki, mogą pytać premiera, jak żyć - odparł Stanisław Gągała, prezesa firmy Gold Drop i lider Regionalnego Stowarzyszenia Przedsiębiorców, które zaprosiło minister Bieńkowską do Limanowej. - Jak żyć? Trzeba po prostu pracować, tworzyć i budować. Mamy tu fajne firmy i ludzi z charyzmą. W ostatnim okresie powstało na Limanowszczyźnie 2,5 tysiąca nowych firm.

Za plecami miał hasło spotkania: "są granice wzrostu, nie ma granic rozwoju". Te granice próbował jednak określić opozycyjny poseł limanowski Wiesław Janczyk z PiS, wypominając rządzącym marginalizację subregionu sądeckiego w strategii rozwoju kraju. - Nie ma takiej marginalizacji. Od jakiegoś czasu powtarzamy coś, co kiedyś rzucił Michał Boni, ale nie ma potwierdzenia tego w naszych działaniach i planach - zaprzeczała minister Bieńkowska.

Uczestnikom spotkania zaprezentowała programy, które będą finansowane z unijnej puli 73 mld euro na lata 2014-2020 i zasady przyznawania pieniędzy. - Można na to narzekać, ale zbudowaliśmy szczelny system biurokratyczny, gdy chodzi o korzystanie i rozliczanie środków unijnych, co zostało podczas naszych negocjacji docenione w Brukseli - zaznaczyła minister Bieńkowska. - W latach 2014-2020 będziemy dysponować ostatnim tak wielkim budżetem ze środków unijnych. Spora część z tych pieniędzy trafi do programów regionalnych. Zwiększymy pieniądze dla Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, ale będą to jednak pieniądze kosmicznie trudne, bo trzeba je będzie wydać jak najlepiej. Nakładają się na to trudności finansowe wielu samorządów, którym może braknąć na wkład własny. To, że wywalczyliśmy utrzymanie 85-procentowego dofinansowania do inwestycji, jest wielkim sukcesem.

Dla stolic subregionalnych, między innymi Nowego Sącza, przewiduje się 2,4 mld euro na trzy sektory rozwojowe: tworzenie dostępności komunikacyjnej, wewnętrzną komunikację publiczną oraz rewitalizację budynków i tworzenie miejsc pod działalność gospodarczą. - Mamy 600 projektów w naszym banku do strategii Małopolski na kwotę około 50 mld zł. Musimy wybrać najważniejsze i w najbliższym czasie taka lista zostanie ogłoszona - stwierdził obecny na spotkaniu wicemarszałek Roman Ciepiela.

Przypomniał, że Małopolska ma już mapę sieci projektowanych dróg, na której priorytetem jest budowa nowego, szybkiego połączenia z Brzeska przez Nowy Sącz do Muszynki i na południe Europy. Jak zaznaczył, w programie rządowym rozdziału środków unijnych musi się znaleźć też nowe połączenie kolejowe z Podłęża przez Limanową do Nowego Sącza. W nomenklaturze unijnej określane jest ono jako połączenie Morze Bałtyckie-Morze Czarne.

Starosta limanowski Jan Puchała poprosił o wsparcie kilku najważniejszych zadań dla jego powiatu. - Zgłosiliśmy do banku projektów subregionalnych powiększenie strefy aktywności gospodarczej i prosimy o pomoc w wykupie gruntów - powiedział Puchała.

Do miejscowych priorytetów zaliczył budowę kompleksu leczniczo-rekreacyjnego na bazie złóż solankowych w Porębie Wielkiej oraz obwodnic Limanowej i Mszany Dolnej. Radny wojewódzki Grzegorz Biedroń i poseł Wiesław Janczyk podkreślali fundamentalne znaczenie subregionalnego połączenia drogowego trasą krajową nr 28, biegnącą przez Mszanę Dolną, Limanową, Nowy Sącz i Gorlice.

Wojewoda Miller nadmienił, że nie mniej ważną rolę odgrywać będzie nowa droga z Brzeska do Nowego Sącza, nad której przebiegiem już zaczęły się prace studialne. - Starym korytarzem trasy krajowej 75 poprowadzić się jej nie da ze względu na ukształtowanie terenu i gęste zabudowanie - zauważył wojewoda. - Chcielibyśmy, aby biegła ona jak najdalej na zachód, żeby mieszkańcy Limanowej mieli do niej blisko - prosił poseł Wiesław Janczyk.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska