Prezydent przekonywał kupców, że jego zamiarem jest ożywienia tego szczególnego dla życia miasta miejsca.
- Zabieramy się do pracy. Zabieramy się do tego, aby Maślany Rynek, ta perełka, którą mamy w Nowym Sączu, gdzie wszyscy sądeczanie się pojawiają, odżyła. Żebyście mieli godne warunki do działania i do pracy, żeby można było powiedzieć, że tam jest miejsce, które ponownie rozkwitło – mówi Ludomir Handzel.
Pomysły dotyczące rewitalizacji Maślanego Rynku przedstawił handlowcom Jakub Potoczek, sądecki architekt. Wywołały one wśród zebranych ożywioną dyskusję, ale zarówno sam architekt, jak i wiceprezydent Artur Bochenek zapewniali kupców, że handlowa funkcja Maślanego Rynku pozostanie nienaruszona, a kupcom będzie się handlowało łatwiej i w lepszych warunkach.
Po zakończeniu rewitalizacji Maślanego Rynku oraz przylegającego terenu z budynkiem Straży Pożarnej władze miasta zamierzają uzyskać duży parking.
– Marzy mi się, żeby ten parking był bramą do tej części Nowego Sącza – mówi prezydent Ludomir Handzel.
Mowa tutaj o podziemnym parkingu liczącym cztery poziomy. Dzięki jego budowie, liczba miejsc parkingowych w Nowym Sączu zwiększyłaby się z 700 do 1100.
Plany władz miasta zakładają również wygospodarowanie miejsca na budynek, który mógłby pełnić w przyszłości funkcję Urzędu Miasta.
WIDEO: Pyszne lody dla ochłody. Jak stworzyć przysmak bez cukru?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
