Radny Grzegorz Fecko wywołał istną burzę, domagając się zmiany miejskich znaków graficznych na po prostu herb św. Małgorzaty. W sukurs przyszli mu przewodnicy, którzy dość mają tłumaczenia turystom, jak się ma wielobarwna dłoń do miasta.
W na nowo wywołanej dyskusji wokół miejskich symboli nie brał udziału prezydent Ryszard Nowak. A to dlatego, że uważa temat za zamknięty już w 2010 roku, kiedy wprowadzono nową identyfikację wizualną dla miasta Nowego Sącza. Wówczas jezuita ks. Robert Więcek dopatrzył się w ciemnym rombie w centrum rozpostartej dłoni satanistycznego symbolu. Do tego zaniepokoiło go hasło „Nowy Sącz dobrze wróży”. W mediach zawrzało. O Nowym Sączu było wtedy głośno w całej Polsce. - Znaleźli się ludzie, którzy widzieli w logo symbol „szatana”, „zakropkowanie”, „cygańską rękę”, „czarcią łapę”, a kolorystyka była dla nich ”flagą gejów”. Media od razu podchwyciły temat i w kilka chwil cała Polska znała nasz znak - mówił w wywiadzie dla magazynu „Grafmag” Adam Lis, dyrektor kreatywny krakowskiego Papajastudio.
Wspólnie z miastem projektanci zamówili ekspertyzę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wykazała, że logo nie zawiera żadnych symboli, o które było posądzone. Lisa cieszy to, że miasto przez cały okres burzy medialnej, ani przez chwilę nie chciało zrezygnować ze swojego nowego wizerunku i znakiem posługuje się do dziś.
Zdawało się, że sądeczanie przyjęli do wiadomości, że romb (rzeczona kropka na dłoni) to ratusz, a dłoń to sądecka starówka z lotu ptaka. Temat ucichł. Symbole się przyjęły, wesoła dłoń w powitalnym geście jeździ na miejskich autobusach, jest tłem podczas imprez.
- A kiedy dzieją się sprawy istotne dla miasta w ratuszu rozwija się banery z herbem Sącza ze św. Małgorzatą. Herb jest też na oficjalnej korespondencji urzędu - podkreśla Edyta Brongiel, sekretarz miasta Nowego Sącza.
Oprawę graficzną (branding) Sącza docenili specjaliści od grafiki użytkowej i przyniosła Papajastudio nagrody. Jacek Mrowczyk i Michał Warda, znawcy dizajnu, umieścili sądecką „łapkę” w książce „PGR. Projektowanie graficzne w Polsce”, w której pokazują najlepsze dokonania polskich grafików po 2000 roku.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska