Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: dźgnął taksówkarza dla 70 zł, trafił do aresztu

Stanisław Śmierciak
archiwum Polskapresse
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 28-letni mężczyzna, który w piątek wieczorem napadł na taksówkarza w Nowym Sączu i omal nie zabił go ciosami noża. Tak zadecydował w poniedziałek sądecki Sąd Rejonowy.

Czytaj także: Nowy Sącz: kolejny napad z nożem na taksówkarza

- Podejrzany przyjechał do Nowego Sącza z województwa warmińsko-mazurskiego, został zatrzymany kilka godzin po zaatakowaniu taksówkarza - relacjonował wczoraj na konferencji prasowej młodszy inspektor Rafał Leśniak, zastępca komendanta miejskiego policji w Nowym Sączu. - Z kobietą przebywał w wynajętym domu na peryferiach miasta.

O napaści napisaliśmy we wczorajszej "Krakowskiej". Bandyta zadał sześć ciosów właścicielowi taksówki, do której wsiadł pod hotelem Beskid. Zrabował 70 zł. Policjanci zatrzymali go, kiedy szykował się do pośpiesznego wyjazdu.

Sąd aresztował podejrzanego na wniosek policji i prokuratury. Tego samego dnia przedstawiono mu zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i ciężkiego uszkodzenia ciała. Niewykluczone jednak, że zostaną one zmienione na zarzut usiłowania zabójstwa. - Był wcześniej wielokroć karany za paserstwo, wyłudzenia i kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym - ujawnił zastępca komendanta sądeckiej policji. - Nie miał jednak zarzutów dotyczących rozboju, napadu lub uszkodzenia ciała.

Drugi w ostatnich dwóch miesiącach brutalny napad na sądeckiego taksówkarza zaniepokoił mieszkańców, a głównie właścicieli taksówek. - Pracować musimy, ale każdy powinien zawiadamiać dyspozytorkę, że rozpoczyna kurs i dokąd jedzie. To może odstraszyć bandytę - proponuje Marek Brotoń, szef korporacji taksówkarskiej "Galicja" z Nowego Sącza. - Po wysadzeniu klienta należałoby zgłosić zakończenie kursu.

Sądeczanie nie kryją podziwu dla Zuzanny Kowałko, pielęgniarki z Domu Pomocy Społecznej przy ul. Nawojowskiej, która uratowała życie ofierze. Kobieta, widząc na ul. Kamiennej mężczyznę broczącego krwią, zatrzymała swoje auto, udzieliła pierwszej pomocy i zawiozła do szpitala.

Sama zapewnia, że nie zrobiła nic nadzwyczajnego. - Każdy postąpiłby tak samo - uważa.
Komendant sądeckiej policji insp. Henryk Koział chce ją nagrodzić i omówić z taksówkarzami środki bezpieczeństwa.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska