- Wykorzystujemy dwie okazje, Święto Niepodległości Polski i nieco wcześniejsze Święto Zmarłych, by przypomnieć mieszkańcom Nowego Sącza zapomnianą historię dwunastu jesionów rosnących dumnie na Starym Cmentarzu - mówi Wincenty Żygadło, komendant Kręgu Seniorów „Szumiący Bór" działającego Przy Komendzie sądeckiego Hufca ZHP. - A dokumentują te drzewa wspaniały moment przejawu patriotyzmu sądeczan. Współczesny, bo powojenny, ale na tyle odległy w czasie, by żyjący teraz nie wiedzieli o nim.
Na przełomie lat 1945 - 1946 przywieziono do Nowego Sącza symboliczne prochy sądeczan, którzy w latach wojny i okupacji stracili życie w dwunastu różnych miejscach walk i kaźni. Trafiły one do ratusza. Stamtąd w uroczystym pochodzie przeniesione zostały na Stary Cmentarz. Równocześnie mieszkańcy zbierali pieniądze na budowę, właśnie na Starym Cmentarzu, pomnika mającego sławić pamięć ludzi którzy oddali życie za ojczyznę. Zgromadzili sporo grosza.
Tak się jednak złożyło, że gdy społecznych pieniędzy było dosyć na rozpoczęcie budowy monumentu sądeckich bohaterów, ówczesne podziemie niepodległościowe przeprowadziło udany atak na pomnik żołnierzy Armii Czerwonej, znajdujący się nieopodal Starego Cmentarza, chociaż po drugiej stronie ulicy. Tamten pomnik został poważnie uszkodzony. Władza ludowa zadecydowała, że zabiera pieniądze zebrane przez społeczeństwo na pomnik sądeckich bohaterów i przeznacza je na naprawę pomnika żołnierzy radzieckich.
Właśnie po tamtym przykrym zdarzeniu sądeccy harcerze zasadzili na Starym Cmentarzu dwanaście jesionów mających przypominać dwanaście miejsc, z których sprowadzono do rodzinnego miasta prochy bohaterów lat wojny oraz okupacji.
Pomnik sądeckich bohaterów wzniesiono później. Kultywowanie pamięci o okoliczności zasadzenia harcerskich jesionów nie było w ideowym i propagandowym interesie władzy ludowej. Ci, którzy ich historię znali, nie ryzykowali jej przypominania, żeby nie sprowokować władz do unicestwienia pięknie rosnących drzew pamięci.
Teraz Krąg Seniorów „Szumiący Bór" przy sądeckim Hufcu ZHP ożywił tamtą zapomnianą historię. Podczas specjalnej zbiórki druhen i druhów „Szumiącego Boru" na dwunastu jesionach zamocowane zostały biało-czerwone szarfy z harcerskimi emblematami. Przed każdym drzewem zapalony został symboliczny znicz pamięci. Harcerskie znicze zapłonęły także przed pomnikiem bohaterów Sądecczyzny.