Kwesty podczas Wszystkich Świętych
Zabytkowymi nagrobkami, cennymi rzeźbami i krzyżami znajdującymi się na tym jednym z najstarszych wiejskich cmentarzy w Małopolsce opiekuje się prężnie działające Stowarzyszenie "Nasz Radziszów". Zarząd i członkowie tego stowarzyszenia od 2004 roku organizują na tym cmentarzu kwesty na ratowanie zabytkowych dzieł cmentarnych, miejsc pamięci o osobach znanych, zasłużonych i rozsławiających Radziszów.
- Kwesty organizujemy co roku z trzyletnią przerwą podczas pandemii koronawirusa - mówi Józef Niechaj, radziszowian, radny, społecznik i działacz w Stowarzyszeniu "Nasz Radziszów".
Do kwestowania włączyli się nie tylko członkowie stowarzyszenia, ale także harcerze z 70 DH "Błękitni" im. gen. broni Józefa Hallera 2. Szczepu Harcerskiego "Memoria" oraz OSP Radziszów, zarząd i zawodnicy LKS Radziszkowianka, sołtysi i rady sołeckie Radziszowa i Jurczyc, wolontariusze z obu wiosek, a ponadto samorządowcy: radni powiatowi i gminni z przewodniczącym Rady Miejskiej, burmistrz Skawiny i jego zastępcy.
Podczas kwesty we Wszystkich Świętych, 1 listopada 2024 r. zebrano 12 963, 49 zł i 17 Euro. Jak wylicza Józef Niechaj - jest to najwyższa kwota od początku organizowania kwest na radziszowskim cmentarzu.
Miejsce pod cmentarz ofiarowała hrabina
Cmentarz w Radziszowie to bardzo zadbane miejsce. Jest niewielki, dosyć ciasny, ale o każdy grób, grobowiec, pomnik ktoś dba. Najstarsze zabytki, które znajdują się na tym cmentarzu wzięło pod opiekę Stowarzyszenie "Nasz Radziszów" i dzięki kwestom sukcesywnie remontuje, odnawia, konserwuje.
Sam cmentarz powstał w 1809 roku. To zaledwie sześć lat po założeniu najstarszego, najcenniejszego cmentarza rakowickiego w Krakowie, który założono w 1803 roku. W Radziszowie grunty pod cmentarz ofiarowała hrabina Ludwika z Dzieduszyckich Szeptycka.
Do czasu powstania tego cmentarza pochówki były przy kościele, jednak zaprzestanie tych pochówków wymusiły w czasie zaborów władze austriackie. Zarządzono zakaz pochówków przy kościołach. Zaczęły powstawać cmentarze poza domostwami ludzi.
- W Radziszowie ten cmentarz powstał z dala od kościoła i zabudowań mieszkańców. Miejsce przeznaczone na pochówki poświęcono w 1809 roku, ale początkowo mieszkańcy nie chcieli być chowani tutaj, jak mówili za rzeką z dala od osiedli - wskazuje Małgorzata Niechaj, przewodnicząca Stowarzyszenia "Nasz Radziszów".
W informacjach stowarzyszenia, które opracował: Tadeusz Dybeł, czytamy, że wzmianki o pochówkach na tutejszym cmentarzu pojawiają się dopiero w 1831 roku.
Od drewnianych krzyży po kamienne nagrobki
Ludzie wspominają, że pierwsze groby z drewnianymi krzyżami nadawały temu miejscu atmosfery powagi, respektu, zadumy. Zwłaszcza, gdy te drewniane krzyże skrzypiały przy powiewach wiatru. Potem po II wojnie światowej obok dziesiątek drewnianych krzyży pojawiały się metalowe. Obecnie są tu już tylko pojedyncze mogiły ziemne, powstają kamienne nagrobki.
Jak w opisie cmentarza wskazuje Tadeusz Dybeł dawniej na tabliczkach nagrobnych przy nazwiskach były napisy zaczynające się od liter: D.O.M. skrót od słów "Deo Optimo Maximo" (Bogu Najlepszemu Najwyższemu), określających filozofię życia poprzednich pokoleń i będących wyrazem wiary, że człowiek należy do Boga zarówno za życia jak i po śmierci. Powszechnie dziś stosowane litery Ś.P. (Świętej Pamięci), odzwierciedlają krótką pamięć o zmarłym, nie trwającą czasami dłużej niż jedno pokolenie.
Najciekawsze groby, zabytki cmentarne, znane osoby
- Szczególna wartość historyczna mają tutaj groby, rzeźby i zabytki cmentarne, którymi od lat zajmuje się Stowarzyszenie "Nasz Radziszów" oraz osoby prywatne.
- Najstarszym na radziszowskim cmentarzu jest kamienny nagrobek Kazimierza Łachmana z 1887 roku.
- Ciekawe są też nagrobne XIX-wieczne rzeźby przy wejściu do kaplicy cmentarnej - przeniesione ze swojego pierwotnego miejsca. Jedna to figura anioła pochodząca z nagrobka zmarłej młodo Adelki Kollorosówny, córki piwowara. Drugi to figura matki Bożej z nagrobka i Marii z Peszkowskich Dobrzańskiej.
- Jest tu także okazały grób rodziny generała Józefa Hallera z wielkim kamiennym krzyżem.
- Cenny choć zbudowany współcześnie jest grób Wita Wisza, właściwie Walentego Wisza artysty rzeźbiarza. Na pamiątkowej tablicy jest informacja o tym artyście mieszkającym i pracującym w Radziszowie, tworzącym na przełomie XIX i XX w. W radziszowskim kościele stworzył lewy ołtarz boczny z posągiem Matki Boskiej Różańcowej, figurą św. Wojciecha i św. Stanisława w ołtarzu głównym. Przy południowej bramie cmentarza jest nagrobek Andrzeja Pająka zwieńczony posągiem Chrystusa, jego autorstwa. Wit Wisz jest twórcą neogotyckiej ambony w kościele Mariackim w Krakowie i ołtarza głównego w kościele OO. Dominikanów w Krakowie, ołtarzy bocznych w kościele sióstr Sercanek w Krakowie, ołtarza bocznego w kościele w Krakowie-Pleszowie oraz współtwórcą wyposażenia kościoła św. Józefa w Krakowie-Podgórzu.
- Na radziszowskim cmentarzu jest też interesujący nagrobek byłego C.K. Komisarza Jana Zaussa zmarłego w 1891r.
- Uwagę zwraca nagrobek J.E. Góralika, oficera słynnej I Dywizji gen. Stanisława Maczka - kawalera orderu Virtuti Militari.
- Jest nagrobek A. Byka zamordowanego w bestialski sposób przez Niemców w Radziszowie, koło dzisiejszej apteki.
- Jako jeden z cenniejszych wskazywany jest także nagrobek Marcina Paciorka, który już po wojnie zginął z rąk służb UB.
Mają tu wszystkich świętych. Rudawa z najstarszym wiejskim c...
- Spektakularna rekonstrukcja obrony zamku Tenczyn w Rudnie
- Niezwykłe święto czosnku w Małopolsce. Zobacz, co się działo
- 85-letnia Orkiestra Dęta z Przegini świętowała jubileusz
- Niezwykłe misterium pokutne w Zalasie [GALERIA]
- Wielkie bolechowickie świętowanie z dobroczynnością i gwiazdami
- Święto Baby w Racławicach [ZDJĘCIA]
Wszystkich Świętych czy Święto Zmarłych - wyjaśniamy różnicę
