Mieszkanka Krakowa podająca się za adwokatkę oraz jej wspólnik, czynny adwokat, zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, po tym jak wyłudzili od swoich klientów ponad 4 mln zł. Oboje usłyszeli zarzut oszustwa na znaczną kwotę za co grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zarzuciła małżeństwu dopuszczenie się w okresie od 2017 r. do 2022 r. dwóch przestępstw oszustwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. na szkodę trzech klientów kancelarii na łączną kwotę ponad 4 mln zł.
- Istota tych przestępstw polegała na tym, iż wprowadzając w błąd klientów Kancelarii co do faktycznego wykonywania zleconych im usług prawnych, podejrzani pobierali środki pieniężne tytułem rzekomo wykonanych czynności i poniesionych opłat, takich jak opłaty sądowe, koszty przejazdów, wynagrodzenia i wydatki, wadium licytacji komorniczych, podczas gdy w rzeczywistości nie podejmowali czynności, które wymagały poniesienia opłat i kosztów oraz uzasadniałyby żądania wynagrodzenia za nie - informuje prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Dla uwiarygodnienia rzekomego wykonywania swojej pracy, podrobili akt notarialny oraz liczne postanowienia sądów, które przedkładali pokrzywdzonym, aby potwierdzić realizację usług prawnych. W tym zakresie podejrzanym zarzucono popełnienie przestępstw z art. 270 § 1 k.k. dotyczące podrabiania dokumentów. Decyzją sądu spędzą trzy miesiące w areszcie tymczasowym.
Sądecki przedsiębiorca stracił ponad 3 mln zł.
Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu od pewnego czasu intensywnie pracowali nad sprawą wyłudzenia od sądeckiego przedsiębiorcy sporej sumy pieniędzy.
Jak informuje policja, sądeczanin chciał odzyskać wierzytelności od swoich kontrahentów, dlatego postanowił skorzystać z usług krakowskiej kancelarii. Pracująca w niej 43-letnia kobieta w porozumieniu ze swoim wspólnikiem adwokatem od maja 2019 roku do września 2021 roku pobierała od mężczyzny gotówkę na różne opłaty w sprawach, w których go reprezentowała. Opłat tych nie uiszczała, a klientowi przedstawiała fałszywe zaświadczenia
- Jak się później okazało, kobieta wskazała mu także niewłaściwy numer rachunku bankowego, który rzekomo miał należeć do krakowskiego sądu, na który przedsiębiorca przelał pieniądze. W rzeczywistości był to numer jej prywatnego konta - relacjonuje Aneta Izworska z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Śledczy ustalili, że mieszkanka Krakowa kilka lat wcześniej utraciła prawo wykonywania zawodu. Mimo to kontynuowała pracę i oszukiwała swoich klientów. Sądecki przedsiębiorca nie był jedynym pokrzywdzonym przez fałszywą adwokat. Kobieta zajmowała się także sprawą dotyczącą zadłużenia hipotecznego dwojga mieszkańców Podhala, od których w podobny sposób wyłudziła blisko milion złotych. Co istotne krakowianka nie działała sama. Pomagał jej wspólnik, który jeszcze wtedy był czynnym adwokatem.
- Kandydatki do tytułu Miss Polski 2022 na sesji zdjęciowej w Krynicy-Zdroju
- Nietypowe budynki w Nowym Sączu i okolicy. Z różnych powodów przyciągają uwagę
- Sądeczanie pamiętali o rocznicy Zbrodni Wołyńskiej 1943
- Są razem 50 i 60 lat. Złote i Diamentowe gody w ratuszu. 11 par świętowało jubileusze
- Mamy wyniki matur szkół w Nowym Sączu i powiecie nowosądeckim
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska
