- Wybieraliśmy ludzi, którzy zostaliby sami na święta. Dzięki temu spotkaniu nie czują się opuszczeni - mówi Grażyna Sikorska.
Pracownicy OPS po wigilii rozwieźli posiłki i paczki do osób, które ze względu na chorobę czy niepełnosprawność nie mogły przybyć na uroczystość.
Władysław Kociołek po raz pierwszy brał udział w miejskiej wigilii. - Możemy spotkać się z innymi, porozmawiać, zapomnieć o problemach - mówi pan Władysław. Podkreśla, że potrawy są wyśmienite. Podawali je uczniowie szkoły. - Dziś jesteśmy kelnerami- uśmiecha się Robert Piasecki.- Fajnie jest móc chociaż tak pomóc ludziom i przyczynić się do tego, by mieli milsze święta - zaznacza.
Uczniowie przygotowali też program artystyczny. Na wigilii pojawiła się wiceprezydent miasta, Bożena Jawor, która w imieniu władz złożyła gościom życzenia.
Druga miejska wigilia odbyła się w niedzielę. Plenerowa uroczystość jak co roku cieszyła się dużym zainteresowaniem. Po raz pierwszy miała miejsce nie na rynku, ale w Miasteczku Galicyjskim, gdzie trwa bożonarodzeniowy jarmark. - Przyszłam tu z synkiem, by poczuć klimat świąt - mówi Joanna Pawłowska, która z małym Bartkiem oglądała figurki ustawione w szopce. W świąteczny nastrój wprowadzały nie tylko dekoracje, ale także kolorowe świąteczne stoiska.
Jadwiga Kmiecik po raz pierwszy prezentowała swoje wyroby podczas sądeckiego jarmarku. Wokół jej stoiska roiło się od zaciekawionych gości. - Robię ręcznie ozdoby bożonarodzeniowe i dekoracje z wikliny i filcu - mówi artystka. - Dzisiaj mam szansę pokazać innym swoje prace. Mam nadzieję, że się spodobają.
W Miasteczku Galicyjskim rozbrzmiewały dźwięki kolęd i pastorałek. Na scenie występowały dziewczynki z zespołu "Young Voice" z Pałacu Młodzieży: siostry Pietrzak, siostry Kondrackie i Magda Kądziołka. Pastorałka w ich wykonaniu rozpoczęła oficjalną część wigilii.
Na scenie pojawiły się także aniołki, które rozdawały gościom opłatki, a także sam święty Mikołaj w towarzystwie Śnieżynki.
Harcerze z Sądeckiego Hufca przekazali na ręce Bożeny Jawor betlejemskie światełko pokoju, które przywędrowało do Nowego Sącza z Ziemi Świętej. W tym roku przekazanie światełka odbywało się pod hasłem "Wyjdź z cienia, pokaż dobro". - Bo to właśnie dobro jest najważniejsze - mówiła wiceprezydent Bożena Jawor. - Jestem idealistką i wierzę, że dobra jest więcej niż zła. Chciałabym, żeby atmosfera Bożego Narodzenia towarzyszyła nam zawsze, nie tylko w ten jeden, szczególny dzień.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+