Kolejny protest przeciwko budowie instytutu zorganizowała grupa działaczy i sympatyków Startu. Jej nieformalny przywódca Stanisław Ślęzak to znany, sądecki społecznik, zajmujący się od lat sportem osób niepełnosprawnych.
- Od początku nikt z nami nie chciał rozmawiać - mówi Ślęzak. - Na naszym boisku budowane będą teraz parkingi, a my jeszcze w czasach PRL-u mieliśmy plany rozbudowy klubu.
Przeciwnicy uczelnianej inwestycji uważają, że nie ma potrzeby, aby budować dodatkowe korty tenisowe, bo takie już są w pobliskim parku. Kryty basen, który ma powstać w ramach instytutu PWSZ, widzieliby też w innym miejscu.
Od akcji protestacyjnej odcina się prezes Startu Krzysztof Szkaradek, choć jak sam mówi, "łza kręci się w oku, że płyta boiska zniknie". - Wywieszenie transparentu i ulotek nie było uzgadniane z zarządem - zastrzega prezes klubu i dodaje: - Obawy o przyszłość Startu i Dunajca nie zniknęły, ale jak dotąd współpraca z PWSZ układa się nam bardzo dobrze.
Zaskoczenia i irytacji protestem nie kryją władze PWSZ. Jest ono tym większe, że inwestycję wielokrotnie dyskutowano w mieście. Odbyło się szereg spotkań, także z udziałem przedstawicieli klubu. Nieraz padały zapewnienia, że w obiektach instytutu zarezerwowano miejsce dla klubów - Start i Dunajec.
- Budynki należące do klubów nie tylko nie znikną, ale nawet zostaną gruntownie wyremontowane - zapewniał na piątkowej konferencji prasowej kanclerz szkoły Zbigniew Zieliński.
W zdecydowanym tonie na protest zareagował rektor. - Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę - powiedział prof. Zbigniew Ślipek. - Spodziewamy się jeszcze wielu przeszkód, nasyłania kontroli i wielu innych działań. Jesteśmy na to przygotowani.
Zgodnie z planem prace przy budowie instytutu mają rozpocząć się w najbliższych tygodniach. Symboliczna, pierwsza łopata wbita zostanie 30 sierpnia, a na 11 października zapowiedziano uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego. Całość ma być gotowa do połowy 2012 r. Na budowę instytutu PWSZ pozyskało m.in. unijną dotację sięgającą 21 mln zł. Wartość całej inwestycji szacowana jest na ok. 50 mln zł.