W 80. rocznicę ostatniego transportu z Nowego Sącza do obozu zagłady w Bełżcu sądeczanie uczcili pamięć o pomordowanych Żydach, którzy przed II wojną licznie zamieszkiwali nasze miasto i Sądecczyznę.
Nie znamy wszystkich nazwisk pomordowanych, ale udało nam się ustalić dwanaście tysięcy z nich. Wszystkie one znalazły swoje miejsce na ścianach pamięci. To ludzie, a nie liczby – zaznacza dr Łukasz Połomski, historyk z Sądeckiego Sztetla, nawiązując do nazwy projektu Dariusza Popieli, laureata Nagrody Polin 2022, który od lat przywraca pamięć o pomordowanych Żydach z południa Małopolski.
To właśnie dzięki staraniom Dariusza Popieli Fundacji Popielów „Centrum” i Sądeckiemu Sztetlowi przy ulicy Tymowskiego w Nowym Sączu stanął Skwer Pamięci. Na wzruszającą uroczystość jego otwarcia przybyło wielu gości z Izraela, Stanów Zjednoczonych czy Australii, których rodzicom czy dziadkom udało się przeżyć Holocaust.
Pamięć o pomordowanych to kolejne zwycięstwo nad Hitlerem, nad ciszą, która wisiała nad tym miejscem – dodał podczas uroczystości Połomski.
Sądeczanie już od środy 24 sierpnia uczestniczyli w kilku wydarzeniach związanych z uczczeniem pamięci o ofiarach Akcji Reinchardt. Były to m.in. Marsz Pamięci z sądeckiego dworca PKP na plac 3 Maja, koncert „Żydowska ulica” Izabeli Szafrańskiej i uroczystości na cmentarzu żydowskim przy ul. Rybackiej.
- Sądeckie królowe Instagrama. Są młode i robią karierę
- Top krótkich wyjazdów godzinę od Nowego Sącza
- Czy prace na stadionie Sandecji są prowadzone bez pozwolenia? Nadzór bada sprawę
- Michał Szczygieł o tym, co wyzwala w nim adrenalinę
- W lasach Beskidu Wyspowego pojawiają się pierwsze grzyby
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska
