27-latek w przeciągu pół roku podpalił kilka parasoli w sądeckich kawiarniach i cukierni. W jednym z bloków przy Al. Wolności podpalił wózek dziecięcy.
Ogień zniszczył również elewację klatki schodowej, instalację domofonową i telewizyjną oraz rury gazowe. Na os. Kochanowskiego trzykrotnie płonęły natomiast kontenery na odpady komunalne. Sądeczanin spowodował łączne straty w wysokości przeszło 33 tys. zł, za co usłyszał zarzuty. W związku z tym, że mężczyzna dopuścił się tych przestępstw w krótkich odstępach czasu i z wykorzystaniem takiej samej sposobności, grozi mu nie 5, ale 7,5 roku pozbawienia wolności.