Do zdarzenia doszło na ul. Zygmuntowskiej w Nowym Sączu. Dyżurny sądeckiej policji odebrał zgłoszenie o nieprzytomnej kobiecie w samochodzie. 45-latka jechała volkswagenem w kierunku al. Batorego.
Nagle, bez powodu, zatrzymała się.
- Osoby jadące za nią, w trakcie omijania samochodu, zauważyły, że kobieta jest sama i siedzi na miejscu kierowcy ze spuszczoną głową. Po bezskutecznej próbie nawiązaniu kontaktu z kobietą, świadkowie natychmiast wezwali na pomoc policję i służby ratunkowe – relacjonuje Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowa sądeckiej policji.
Przybyli na miejsce policjanci rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Akcję ratunkową prowadzili do czasu przybycia na miejsce karetki pogotowia. Udało się przywrócić funkcje życiowe 45-latce.
- Ratownicy medyczni stwierdzili, że u kobiety nastąpiło zatrzymanie krążenia, dlatego gdyby nie natychmiastowa reakcja policjantów, kobieta nie miałaby szans na przeżycie. Godną naśladowania postawą wykazali się również świadkowie tego zdarzenia, którzy sprawdzili dlaczego samochód nagle się zatrzymał – mówi Iwona Grzebyk-Dulak.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU