Dym zaczął wydobywać się z komory silnika autobusu sądeckiego MPK, kiedy wóz marki man jadący od dworca kolejowego zbliżał się do przystanku na al. Batorego. Jezdnia prowadząca w kierunku centrum miasta została zamknięta dla ruchu od skrzyżowania z ul. Limanowskiego do skrzyżowania z ul. Grodzką. Przy gorejącym autobusie szybko zjawiły się wozy Państwowej Straży Pożarnej, która o groźnej sytuacji zaalarmowana został sześć minut po godzinie piętnastej w poniedziałek 14 września 2020 r. Ogień został stłumiony zanim wydostał się z komory silnika. Żaden z dziesięciorga pasażerów autobusu nie ucierpiał.
To niestety nie pierwszy pożar autobusu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu. Niedawno całkowitemu spaleniu uległy trzy autobusy stojące w bazie firmy. Tamten pożar wybuchł w nocy.