https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grupa podpalaczy grasuje w Inwałdzie? Już cztery niewyjaśnione pożary. Jest nagranie z kamer

Małgorzata Gleń
Dom przy ul. Zielnej w Inwałdzie został podpalony. Takie są wnioski ze śledztwa
Dom przy ul. Zielnej w Inwałdzie został podpalony. Takie są wnioski ze śledztwa OSP Zagórnik
Cztery pożary w dwa miesiące we wsi liczącej nieco ponad trzy tysiące mieszkańców to bardzo podejrzane. Czy we wsi grasuje jeden podpalacz, grupa, czy podłożenie ognia to dzieło czterech, niezależnie działających od siebie osób? To ustala policja. Jedno jest pewne - cztery razy ogień był podłożony.

Najtragiczniejszy był pożar do którego doszło w nocy 24 marca na ul. Zielnej. Wybuchł ok. godz. 2 w nocy, domownicy spali. Rodzice wraz z trójką dzieci (22-letnim Sebastianem, 17-letnim Miłoszem i 15-letnią Wiktorią) zdążyli uciec. W płomieniach zginęła papuga, a pies, traktowany jak członek rodziny, został mocno poparzony.

Biegły do spraw pożarnictwa zakończył prace w Inwałdzie

Po pożarze na miejscu pracowała policja i biegły do spraw pożarniczych. Są już wstępne dane z jego dochodzenia. - Bez wątpliwości ustali, że było to podpalenie - mówi znajomy rodziny. Ogień został podłożony na tarasie, gdzie były ustawione ozdoby. Dom był nowy, murowany, ale został mocno uszkodzony.

Wcześnie w Inwałdzie doszło do dwóch pożarów. W nocy z 13 na 14 stycznia, przy granicy z Chocznią, w rejonie stacji paliw na placu budowy w ogniu stanęła stojąca tam koparka. Jej właściciel wyznaczył nagrodę za wskazanie sprawcy podpalenia - 15 tys. zł, ale jak na razie nie udało się go znaleźć.

Ktoś podpalił też piękne drzewo stające w górce we wsi, skąd roztacza się widok na okolicę.

Kamery nagrały sprawców podpalenia?

W ten weekend, w nocy z piątku na sobotę ogień pojawił się w pustostanie przy ul. Jasnej. Pożar błyskawicznie objął budynek. W tym wypadku może szybko uda się ustalić sprawców. Jest nagranie z kamery z jednego z domów na tej ulicy, na którym widać, że przed wybuchem ognia po okolicy kręciło się trzech młodych ludzi.

Sołtyska Inwałdu Grażyna Stuiglik-Nizio apeluje do mieszkańców i zachowanie czujności.- Dopóki te sprawy nie zostaną wyjaśnione przez policję, nie będziemy czuć się bezpiecznie - mówi pani sołtys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska