Jak podkreśla Iwona Mularczyk, wszystkie jednostki organizacyjne, które będą miały zmienione nazwy powstały na podstawie uchwał Rady Miasta, a wcześniej Rady Miejskiej. Przewodnicząca wyraża wątpliwości co do podstawy prawnej zarządzenia prezydenta.
- Takie decyzje leżą w kompetencjach Rady Miasta - tłumaczy i dodaje, że to radni decydują o nazwach jednostek, które są powoływane.
Tymczasem problem zmiany nazw nie był konsultowany z sądeckimi radnymi, pojawiło się jedynie zarządzenie podpisane przez Artura Bochenka, zastępcę prezydenta miasta.
Przewodnicząca pyta prezydenta o podstawę prawną jego decyzji oraz o tryb w jakim zostały dokonane wspomniane zmiany. Chce także wiedzieć, czy wiązać się one będą z ewentualnymi zwolnieniami pracowników.
Mularczyk wyjaśnia również, że zmiana nazwy wiąże się ze spełnieniem szeregu formalności w tym prawnych oraz z konkretnymi kosztami.
- Chodzi tutaj o wymianę pieczątek, tabliczek, podpisywanie nowych umów np. z pracownikami czy ubezpieczycielem - wylicza.
Wojciech Piech, radny z KWW Krzysztofa Głuca, także ma wątpliwości co do sensowności zarządzenia prezydenta.
- Czy rzeczywiście zmiana nazwy Miejski Ośrodek Kultury na Nowosądecki Ośrodek Kultury Sądeckiego przyczyni się do rozwoju Nowego Sącza - pyta i dodaje, że jego zdaniem to posunięcie czysto "kosmetyczne" obliczone jedynie na efekt wizerunkowy.
Artur Bochenek, zastępca prezydenta miasta, krótko ucina ewentualne wątpliwości.
- Zmiana schematu i regulamin organizacyjny znajduje się w kompetencjach prezydenta - mówi i dodaje, że koszty zmian wyniosą kilka tysięcy złotych.
Zapytany o powód wspomnianych zmian kwituje.
- Przyszła nowa władza i chce nowe nazwy.
Zmianie ulegną nazwy następujących jednostek miejskich:
-Sądecka Biblioteka Publiczna na Nowosądecka Biblioteka Publiczna
- Miejski Ośrodek Kultury na Nowosądecki Ośrodek Kultury
- Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji na Nowosądecki Ośrodek Sportu i Rekreacji
- Sądecki Ośrodek Interwencji Kryzysowej na Nowosądecki Ośrodek Interwencji Kryzysowej
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Ile kosztują święta na wyjeździe?