Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: rekordowo kosztowna sala gimnastyczna

Sławomir Wrona
Ponad 7 mln zł ma kosztować hala sportowa, którą miasto planuje wybudować dla dwóch placówek oświatowych - Gimnazjum nr 2 i Szkoły Podstawowej nr 3. Plan ten został już zapisany w wieloletnim programie inwestycyjnym miasta na lata 2011-2013.

Jak mówi Leszek Chełmecki z wydziału inwestycji sądeckiego magistratu, obiekt ma być porównywalny z halą sportową przy ul. Nadbrzeżnej. Boisko będzie mieć takie same wymiary, ale sam budynek będzie mniejszy, bo nie trzeba w nim szukać miejsca dla rozbudowanego zaplecza, jak siłownia, sale do ćwiczeń i odnowy.

Rozmach tego przedsięwzięcia, a zwłaszcza cena, zaskoczył część radnych miejskich. - Sala, którą budowaliśmy przy II LO, kosztowała około 2 mln 300 tys. zł. Nawet z boiskami koszt nie przekraczał 3 mln - mówi Zofia Pieczkowska, radna niezrzeszona, nie kryjąc sceptycznego podejścia do tego projektu.
- Zastanówmy się, czy tego typu inwestycja jest miastu niezbędnie potrzebna - dodaje Pieczkowska. - Uważam, że mamy tyle do zrobienia, iż nie stać nas na podejmowanie inwestycji na wyrost. Jestem gorąco za salami gimnastycznymi przy szkołach, ale nie za przerostem ambicji i takimi obiektami, które potem stoją niewykorzystane.

Odpowiedzialna za oświatę zastępca prezydenta miasta Bożena Jawor przyznaje, że co najmniej pięć nowosądeckich szkół czeka dziś na własne sale gimnastyczne. To Zespół Szkół nr 2, Zespół Szkół nr 3, Zespół Szkół Ekonomicznych oraz właśnie Gimnazjum nr 2 wraz ze Szkołą Podstawową nr 3. Ostatnie dwie placówki stoją w bezpośrednim sąsiedztwie, stąd pomysł, by dla obydwu wybudować jedną salę.

W programie inwestycyjnym ujęto też budowę sali gimnastycznej dla ZSE, lecz tam ma powstać już znacznie mniejszy obiekt, którego koszt nie przekroczy 4 mln zł. Pozostałe dwie placówki nie mogą na razie liczyć na rozwiązanie problemu sali gimnastycznej - i nie chodzi nawet o brak środków. Po prostu w ich pobliżu nie ma miejsca, na którym można by ulokować dodatkowe obiekty.

Urzędnicy z wydziału oświaty przekonują, że duża hala zbudowana dla dwóch szkół przy ul. Szkolnej rozwiąże nie tylko problemy dwóch wymienionych placówek oświatowych.
- Każdy wie, z jakimi kłopotami wiąże się dziś w Nowym Sączu dostęp do hali, na której można zagrać w piłkę czy uprawiać inne dyscypliny - mówi Leszek Chełmecki. - Ten obiekt jest potrzebny nie tylko szkołom, lecz całej położonej w pobliżu centrum części miasta.

Ta inwestycja będzie jednak sporo kosztować. Jerzy Gwiżdż, zastępca prezydenta miasta, zapewnia, że miasto będzie walczyć o środki zewnętrzne na budowę hali sportowej.
- Rozmawiamy na ten temat ze Słowakami ze Starej Lubowni, bo możliwe jest zdobycie dotacji z Unii Europejskiej, z programu współpracy transgranicznej - zdradza Gwiżdż.
Temat pojawił się nawet podczas niedawnej wizyty w Nowym Sączu minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej.

Na razie jednak ten sposób finansowania stoi pod znakiem zapytania. Jak przyznaje Jerzy Gwiżdż, Słowacy stracili na razie entuzjazm, gdyż zaangażowali się w program wodno-ściekowy realizowany wspólnie z Piwniczną. Obawiają się, że sięganie po kolejne dotacje może przerosnąć ich możliwości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska