Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Szef zarządu os. Poręba Mała kontra zastępca dyrektora MZD. Chodzi o odpowiedź Miejskiego Zarządu Dróg

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Błażej Targosz (z lewej) jest oburzony treścią pisma wysłanego przez Dawida Janika. - Nie rozumiem tego ataku na moją osobę - mówi
Błażej Targosz (z lewej) jest oburzony treścią pisma wysłanego przez Dawida Janika. - Nie rozumiem tego ataku na moją osobę - mówi UM Nowy Sącz
Błażej Targosz, przewodniczący Zarządu os. Poręba Mała, od listopada ubiegłego roku próbuje się dowiedzieć, kiedy Miejski Zarząd Dróg zabezpieczy uszkodzoną nawierzchnię na kilku osiedlowych ulicach. Zamiast konkretnej odpowiedzi, Dawid Janik, zastępca dyrektora MZD, cytuje w urzędowym piśmie fragmenty Biblii. Zarzuca również Targoszowi, że jest on "ostatnią osobą na świecie, która miałaby moralne prawo wytykać zaniedbania ze strony miasta Nowego Sącza". Z kolei Janik tłumaczy treść dokumentu wcześniejszymi dokonaniami Targosza jako pracownika Urzędu Miasta.

FLESZ - Polacy pomagają uchodźcom

od 16 lat

Wspomniana pismo Janika to reakcja MZD na drugi list skierowany przez Targosza do prezydenta Ludomira Handzla, w którym powtórnie prosił on o zabezpieczenie zniszczonych nawierzchni na ulicach Mała Poręba, Stadnickich, Juranda i Ruchu Ludowego. Szef zarządu osiedla skarżył się również, że otrzymał lakoniczną odpowiedź od pracownika MZD, który poinformował go, że "przyjął sprawę do wiadomości".

- Od tamtego czasu nie zrobiono nic, aby choć w minimalnym stopniu zabezpieczyć te uszkodzenia - pisał Targosz do prezydenta miasta.

Kolejna odpowiedź Miejskiego Zarządu Dróg zszokowała szefa zarządu osiedla.

- Zamiast konkretnych terminów dokonania napraw otrzymałem pismo w którym Dawid Janik zaatakował mnie personalnie, a także wykorzystał cytaty z Pisma Świętego, aby mnie upokorzyć. A przecież jestem przedstawicielem mieszkańców i to w ich imieniu występowałem w tej sprawie - zaznacza dzisiaj w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

O jakie fragmenty Biblii chodzi? W dokumencie podpisanym przez zastępcę dyrektora MZD, znalazły się fragmenty Ewangelii wg. św. Mateusza. "Czemu to widzisz drzazgę w oku brata swego, a belki we własnym oku nie dostrzegasz - pytał retorycznie Dawid Janik. I dalej: "Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata twego".

Targosz zdecydował się udostępnić swoją korespondencję z miastem by, jak mówi, mieszkańcy sami ocenili poziom wypowiedzi pracownika MZD. Zaznacza również, że sam kilkanaście lat pracował na różnych stanowiskach w Urzędzie Miasta, ale nigdy nie zetknął się z podobnym stylem formułowania pism urzędowych.

Tu chodzi o kontekst?

Z pytaniem o powody wysłania tak zredagowanego dokumentu urzędowego zwróciliśmy się do samego autora. Jak wyjaśnia Dawid Janik, treść pisma należy odnieść do szerszego kontekstu, a mianowicie wcześniejszych działań Błażeja Targosza, który pełnił niegdyś funkcję kierownika Zespołu Zarządzania Energią UM i był odpowiedzialny za przygotowanie projektów rozbudowy sieci oświetlenia ulicznego. W wyniku jego działań miasto miało wówczas zapłacić za źle przygotowaną dokumentację projektową, co zablokowało wykonanie nowych odcinków oświetlenia.

- W 2020 roku, kiedy zadania oświetlenia ulicznego przejęło MZD, pan Targosz przekazał równocześnie niekompletną dokumentację projektową dla budowy oświetlenia kilkunastu ulic - mówi Janik.

Dodaje, że po ujawnieniu wspomnianych nieprawidłowości zostało skierowane do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w zakresie wydatkowania środków finansowych za projekty, które nie spełniały wymagań technicznych i wykonane zostały niezgodnie z zawartą umową.

- Jednocześnie pan Błażej Targosz mając wiedzę, że prowadzone jest postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia przez niego przestępstwa, zwraca się z wnioskiem o budowę ww. odcinków oświetlenia ulicznego wskazując, że jako pracownik UMNS pozostawił dla tych zadań opracowaną dokumentację projektową, a zaniedbanie tego przez MZD będzie marnotrawieniem środków wydatkowanych na projekty - podkreśla dzisiaj Janik.

Z kolei Błażej Targosz zaznacza, że nigdy nie był stroną w żadnym postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę i związanym z kwestiami poruszonymi przez Dawida Janika.

Natomiast jeśli chodzi o wykonanie remontów, o które wnosił szef zarządu os. Poręba Mała, to zastępca dyrektora MZD wyjaśnia, że nie były one możliwe w okresie zimowym ze względów technologicznych.

- Zadanie to zostanie wykonane w I półroczu bieżącego roku - deklaruje Dawid Janik.

Będziemy interweniować w tej sprawie

Odpowiedź Dawida Janika oburzyła radnych klubu "PiS Wybieram Nowy Sącz", którzy zamierzają wystąpić do prezydenta miasta, aby ten wyciągnął konsekwencje dyscyplinarne wobec zastępcy dyrektora MZD.

- To skandal, jak można tak traktować demokratycznie wybranego przedstawiciela mieszkańców. Staliśmy się pośmiewiskiem na całą Polskę - ubolewa Michał Kądziołka, przewodniczący klubu.

O komentarz poprosiliśmy wiceprezydenta Artura Bochenka, odpowiedzialnego za miejskie inwestycje. Jak nas poinformował, przeprowadził już rozmowę dyscyplinującą z urzędnikiem i poinstruował go jak powinny wyglądać pisma urzędowe.

-Jednocześnie chcę jednak powiedzieć, że radni klubu "PiS Wybieram Nowy Sącz" nie będą dyktowali ani mnie, ani prezydentowi miasta jak mamy postępować z podległymi nam pracownikami - zaznacza w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska