Ceny idą w górę
Wkrótce podwyżkę odczują również pasażerowie autobusów sądeckiego MPK. Choć podwyżka nie będzie dotyczyć mieszkańców posiadających Kartę Nowosądeczanina, którzy i tak mają zapewniony darmowy transport, to mocno odczują to pasażerowie nie posiadający karty lub mieszkańcy gmin ościennych korzystający z kursów MPK.
Jeszcze zanim podjęto decyzje o wprowadzeniu darmowych przejazdów dla posiadaczy Karty Nowosądeczanina, w mieście rozgorzała ożywiona dyskusja, że może mieć to wpływ na sytuację finansową spółki MPK. Ta jednak dotychczas dzięki wsparciu miasta radziła sobie z kosztami.
Stale rosnące ceny paliw doprowadziły jednak do tego, że już kilka miesięcy temu, wobec pięciokrotnego wzrostu cen, spółka podjęła decyzję o częściowym wyłączeniu z eksploatacji nowoczesnych i ekologicznych autobusów, które miały pomóc miastu w walce ze smogiem.
Teraz przyszedł czas na ceny biletów.
O zmiany w cennikach do sądeckiej rady miasta zawnioskowała spółka MPK. - Ta decyzja nie będzie dotyczyć posiadaczy Karty Nowosądeczanina. Takich kart wydanych zostało w Nowym Sączu 42 tysiące, więc spora grupa mieszkańców może spać spokojnie. Dla nich nic się nie zmieni - przekonuje prezes MPK Jerzy Leszczyński.
Propozycja podwyżki opłat nie spodobała się radnym klubu PiS - Wybieram Nowy Sącz. - Analizujemy tę sytuację, bo bardzo nas niepokoi. Uważam, że powinniśmy zachęcać mieszkańców ościennych gmin, aby do Nowego Sącza przyjeżdżali, robili tutaj zakupy. Jak widać w budżecie nie było pieniędzy na darmową komunikację, ale prezydent musiał spełnić swoją obietnicę wyborczą - mówi przewodniczący klubu Michał Kądziołka.
Jego zdaniem to sięganie do kieszenie mieszkańców ościennych gmin, od których w pewnym sensie uzależnione jest miasto i duże firmy, w których pracują. Z tymi zarzutami nie zgadza się prezydent Ludomir Handzel.

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze
- Karta Nowosądeczanina to program, który obiecałem w kampanii wyborczej, który zrealizowałem i który będzie w dalszym ciągu podtrzymywany. Dajemy rekompensatę MPK za to, że karta działa. To ukłon w kierunku mieszkańców, którzy płacą w mieście podatki - komentuje Handzel.
Z kolei w uzasadnieniu projektu uchwały wnioskodawca podkreśla, że ceny biletów nie były zmieniane od 2017 roku, a dla przykładu w ciągu ostatniego roku średnia cena hurtowa zakupu oleju napędowego wzrosła o 67% (z 3,80 do 6,36 zł netto), a sprężonego gazu ziemnego CNG o ponad 200% (z 2,51 do 7,56 zł netto). Zaznacza, że podwyżki są konsekwencją tych właśnie zmian na rynku.
- Proponowane wzrosty cen, po starannej analizie kosztowej, zostały uzgodnione z władzami wszystkich siedmiu gmin z którymi miasto podpisało stosowne porozumienia komunikacyjne - dodaje wnioskodawca.