Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. W maju zniszczono sześć aut, teraz ktoś podpalił przyczepę

Paweł Szeliga
W przyczepie nie było elektroniki, od której mógłby powstać pożar. Tymczasem ogień pojawił się nagle i w kilka minut strawił doszczętnie całą konstrukcję. Właściciel podejrzewa podpalenie
W przyczepie nie było elektroniki, od której mógłby powstać pożar. Tymczasem ogień pojawił się nagle i w kilka minut strawił doszczętnie całą konstrukcję. Właściciel podejrzewa podpalenie Stanisław Śmierciak
Głośny wybuch i ogień trawiący przyczepę kempingową wywołał w poniedziałek w nocy panikę mieszkańców bloków przy ulicy Malczewskiego.

Dochodziła godz. 22, gdy huk eksplozji wygonił z mieszkań zaintrygowanych lokatorów. Widzili buchające płomienie i w panice usuwali z parkingu swoje samochody. Właściciel przyczepy wybiegł na parking bez koszuli. Mógł tylko bezradnie przyglądać się jak ogień trawi jego pojazd. - Podpadłem młodym, przesiadującym nocami pod blokiem - uważa mężczyzna. - Kilka razy zwróciłem im uwagę, to się zemścili.Poszkodowany nie chce ujawnić nazwiska. Podobnie jak inni mieszkańcy dwóch bloków przy ul. Malczewskiego. Wiedzą, że tutaj odwaga się nie opłaca. W 2010 r. chuligani rozbili tu 11 aut, w 2013 r. sześć. W maju tego roku ktoś poprzecinał nożem opony w sześciu samochodach.

- W moim aucie już raz rozbito lusterka - dodaje właściciel przyczepy, którą od czterech lat zabierał rodzinę na wakacyjne wyjazdy. Straty oszacował na 10 tys. zł. Jest przekonany, że ktoś mu przyczepę podpalił. W środku nie było ani gazu, ani urządzeń podpiętych do prądu. Ogień pojawił się nagle, a eksplodował agregat lodówki, której nie używano od lata.
W blokach przy ul. Malczewskiego mieszka 238 osób. Boją się mówić o tym, co dzieje się na osiedlu, by także ich nie dosięgła zemsta. Choć nikt nikogo za rękę nie złapał, nie mają wątpliwości, że to sprawka grupy chuliganów. Piją przed blokami alkohol, przesiadują do nocy, głośno się zachowują.

- W naszym raporcie podaliśmy, że przyczyna pożaru nie została ustalona - zastrzega st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu. Maciej Kurp, wiceprezes Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, do którego należą bloki przy ul. Malczewskiego, zastanawia się, jak rozwiązać problem chuliganerii w tym miejscu. Myślał o ogrodzeniu osiedla płotem. Koszt, szacowany na ok. 20 tys. zł, musieliby jednak pokryć lokatorzy. Zabiegali już o monitoring, który, zdaniem prezesa, nie gwarantuje spokoju.

- Na ul. 29 Listopada się nie sprawdził - wyjaśnia Kurp. Gdy doszło tam do włamań do garaży, dostarczono policji nagrania, ale ona uznała jednak, że nie da się na nich rozpoznać sprawców i sprawę zniszczeń umorzono. Wtedy lokatorzy zasugerowali, żeby zdjąć kamery. Nie chcieli ponosić kosztów funkcjonowania monitoringu, który nie zdał egzaminu.

Kamera winna odstraszać

Wątpliwości mieszkańców wzbudziło zachowanie technika kryminalistyki, który nie zbadał pogorzeliska nocą tłumacząc, że jest ciemno. Zrobił to rano, gdy część śladów zatarli złomiarze.
Mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka sądeckiej policji wyjaśnia, że zgodnie z wytycznymi komendanta głównego policji "oględzin miejsca wzniecenia ognia nie powinno się dokonywać po zmroku i w nocy". Przy sztucznym oświetleniu można to robić jedynie tam, gdzie nie ma naturalnego oświetlenia. - Przyczynę pożaru określi biegły ds. pożarnictwa - dodaje rzeczniczka. W sprawie monitoringu, z którego STBS zrezygnował przyznaje, że są przypadki słabej jakości nagranego materiału. - Oko kamery działa jednak również prewencyjnie, choć trudno określić, ilu potencjalnych sprawców przestępstw zrezygnowało z działania po zauważeniu monitoringu - dodaje policjantka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska