Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. W tej szkole nie odrabiają zadań

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Uczniowie klasy Montessori w Splocie nie uczą się w ławkach
Uczniowie klasy Montessori w Splocie nie uczą się w ławkach Katarzyna Gajdosz-Krzak
Splot otworzył pierwszą w powiecie sądeckim szkołę Montessori. Jej uczniowie nie dostają ocen, ani prac do domu. Uczą się same.

W Nowym Sączu działa już przedszkole prowadzone metodą Montessori. Teraz Małopolskie Towarzystwo Oświatowe otworzyło szkołę podstawową w oparciu o system nauki stworzony przez włoską lekarkę.

W sobotę odbyły się warsztaty, na których można było zapoznać się z tą metodą nauczania.

- Likwiduje się gimnazja dlatego do Zespołu Szkół Społecznych Splot dołączyliśmy szkołę podstawową. Montessori wybraliśmy, bo nie ma takiej szkoły w Nowym Sączu - mówi Alicja Derkowska, członek MTO.

Podkreśla, że ten system pedagogiczny jest bliski idei, jaka od początku przyświeca Splotowi.

- To metoda nauczania, która kładzie nacisk na rozwój dziecka. Każdy uczy się tu we własnym tempie - mówi Derkowska.

Katarzyna Piechnik mama 7-letniej Igi przyznaje, że to najbardziej przekonuje ją w tym systemie nauczania. Jej córka ukończyła MP nr 14 z oddziałami Montessori.

- Wiem, że moje dziecko może spędzić tyle czasu nad danym zagadnieniem, ile go potrzebuje, by je zrozumieć. Jestem pewna, że ma wiedzę, a tylko regułki wykute na pamięć - mówi.

Dzieci w szkole Montessori nie ogranicza przestrzeń szkolnej ławki. Uczą się tam, gdzie im wygodnie: na fotelu, na podłodze, przy stoliku. MTO zaadaptowało poddasze szkoły, by stworzyć klasę przystosowaną do potrzeb prowadzenia zajęć tą metodą. Zaopatrzono ją w szereg pomocy naukowych, bo dzieci nie uczą się tu z podręczników, za to przy użyciu koralików, map, modeli zwierząt, encyklopedii.

- I nie mamy zadań domowych - uśmiecha się Kalinka.

Dzieci nie dostają też dwój ani piątek. Otrzymują za to cztery razy w roku ocenę opisową zdobytych umiejętności.

- Otoczenie nie zawsze rozumie na czym polega ta metoda. Rodzina więc pyta, jaką mam kontrolę nad tym, czy dziecko się uczy, skoro nie dostaje ocen i leży na podłodze? - opowiada Barbara Pajor, mama Kamilki. - Zaufałam specjalistom - dodaje.

Ci podkreślają, że ta metoda pozwala zdobyć wiedzę przekraczającą podstawę programową. Sprawdza się na całym świecie. Ze szkoły Montessori wyszli m.in. założyciele Google’a Larry Page i Sergey Brin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska