https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: wielka wojna o ogrzewanie

Jerzy Wideł
Tomasz Gola
Firma obsługująca tzw. podzielniki kosztów ciepła w Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Sączu (największej w mieście) dokonała analizy zużycia ciepła w poszczególnych lokalach i wystawiła rachunki. Według jej odczytów jedni lokatorzy muszą dopłacić nawet kilka tysięcy złotych, inni natomiast otrzymują zwroty nadpłaty.

Podzielniki ciepła dosłownie podzieliły mieszkańców "Grodzkiej". Dlatego lokatorzy dostali ankiety, aby się wypowiedzieć w sprawie regulaminu opłat za ciepło.

- Mamy wielki bałagan z tym rozliczaniem - przyznaje Janusz Piątkowski, przewodniczący rady nadzorczej GSM. - Ludzie sami są sobie winni, gdyż jedni całkiem wyłączają kaloryfery, czego nie powinni robić, a drudzy włączają je na pełne obroty i jeszcze otwierają okna.

Jan Baliński mieszka na ostatnim piętrze spółdzielczego bloku. Jak twierdzi, sąsiad pod nim i za ścianą wyłącza kaloryfery, więc i on zastosował ten system. Teraz ma zwrot 400 zł.

- Nie było mnie kilka miesięcy w mieszkaniu - żali się jedna z lokatorek. - Miałam wyłączone kaloryfery, ale muszę dopłacić ponad dwa tysiące złotych.

Nowe przepisy, które obowiązują od początku tego roku, mówią o możliwości rozliczania się za ciepło nie tylko z zastosowaniem podzielników ciepła. Zasadą jest jednak, że cały blok musi stosować wyłącznie jedną metodę (np. od powierzchni mieszkania).

- Ankiety wykazały, że w ZAB 2 mieszkańcy bloku chcą rozliczeń ciepła od powierzchni lokalu - mówi prezes GSM Ryszard Jasiński. - Inni wolą podzielniki.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marian
wlasnie po odczytach widac kto kombinuje jakby nie bylo zwrotow to by wilgoci w blokaach nie bylo ani doplat i wspolnota by nie miala co krasc zlodzieje kierownicy i prezesi
M
MIESZKANKA ZAB 3
PYTAM-GDZIE TU JEST ODPOWIEDZ NA PYTANIE : JAK JEST Z TYM ROZLICZANIEM CIEPŁA???? MIESZKAŃCY SAMI WINNI- NAJPROŚCIEJ.A OD CZEGO JEST SZANOWNY ZARZĄD - OD NP. RZETELNEJ INFORMACJI. KPINY SOBIE ROBIĄ Z LUDZI. JAKIE ANKIETY, DO MNIE NIC NIE DOTARŁO. KTO SIEDZI W TYM ZARZĄDZIE I DOKĄD BĘDĄ NAPYCHAĆ FORSĄ KIESZENIE, NASZĄ FORSĄ. JA W KUCHNI, SORY- KUCHENCE-NIGDY NIE WŁĄCZAŁAM GRZEJNIKA I ZAWSZE PŁACĘ(1 , 2 KRESKI) TO JEST ROZBÓJ W BIAŁY DZIEŃ. KIEDY WRESZCIE PRZESTANIECIE NAS OKRADAĆ?
S
Staśka
W Bytomiu za podzielniki wywalili poprzedni zarząd i rozwiązali umowę w sprawie podzielników. Teraz płaci się za metry !
O
Obserwator sceny
Czytałem ze zrozumieniem. Przeczytałem : "mówią o możliwości rozliczania się za ciepło nie tylko z zastosowaniem podzielników ciepła". Czyli, jak rozumiem, podzielniki to podstawa rozliczeń, ale można inaczej. Ja uważam, że można sie rozliczać nawet według stopnia akceptacji zarządu Spółdzielni, wyrażonego w punktach lub procentach, jeśli wszyscy sie na to zgodzą.
l
luk
kłania się czytanie ze zrozumieniem. w tekście jest wyraźnie napisane: "Nowe przepisy, które obowiązują od początku tego roku, mówią o możliwości rozliczania się za ciepło nie tylko z zastosowaniem podzielników ciepła." - czyli "NIE TYLKO". nikt nie mówi o zmuszaniu do rozliczeń c.o. wg tzw. podzielników kosztów.
i
instalator co
W przypadku elektronicznych podzielników, które naliczają punkty, sytuacja wygląda tak, że wykazują one udział jaki dany lokal ma w cieple dostarczonym do budynku. A ciepło dostarczane do budynku w kJ mierzy na węźle odpowiedni miernik. Problem jest w rozliczeniu c.o. jakie powstaje na koniec sezonu grzewczego dostarczane przez firmę Ista. W rozliczeniu tym użyty jest współczynnik, który raz jest poniżej 1 a innym razem powyżej 1 w zależności od tego jak ogrzewane są mieszkania w bloku (dotyczy to kosztów zmiennych). Zdarza się, że po sezonie jeden blok ma np wsp. równy 0,8 a inny będzie miał np 1,4 co ostatecznie może bardzo zwiększyć kwotę jaką należy zapłacić za c.o.. W przypadku tego systemu rozliczania c.o. ważne jest to aby wszystkie mieszkania były równomiernie ogrzewane. Jeżeli w bloku będzie więcej takich mieszkań gdzie grzejniki w czasie sezonu grzewczego były przykręcone to współczynnik będzie większy i ci którzy grzeją zapłacą więcej. Od taki chory system. Ale dziwne jest to, że w ZAB-ie 5 większość bloków wybrała podzielniki. Chyba, że ankieta była źle przeprowadzona......
O
Obserwator sceny.
Jestem ogromnie ciekaw, jakie to konkretnie przepisy (obowiązujące od stycznia br.) zmuszają do rozliczeń c.o. wg tzw. podzielników kosztów. Z tego co wiem, podzielniki wykazują "zużycie energii cieplnej" wykazane w postaci kresek lub liczb. Liczby (kreski) te nie wyrażają zużycia energii cieplnej. Są "no name". Dopiero firma rozliczająca (a raczej posiadany przez nią program komputerowy) za pomocą różnych współczynników i danych z faktur MPEC i Spółdzielni (zaliczki) dokonuje rozliczenia. Podzielniki nie są (w myśl ustawy o miarach) legalnym urządzeniem pomiarowym, mierzącym ilość legalnych jednostek miary, w obowiązującym w UE i w Polsce układzie miar SI. Program komputerowy firmy rozliczającej rozlicza, nie zużycie jednostek miary energii cieplnej, lecz koszty (stąd jego nazwa : podzielnik kosztów c.o.), wykazane w fakturach MPEC. Więcej na ten temat mógłby powiedzieć np. pewien znakomity Radny, ongiś skutecznie walczący z podzielnikami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska