Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Wodociągi nie wyschną, a studnie mogą

red.
W nowosądeckim Miasteczku Galicyjskim odbyła się debata „Gazety Krakowskiej” - z okazji Światowego Dnia Wody. Dunajec, Poprad, Kamienica Nawojowska, a także setki potoków i strumyków, mnóstwo źródeł... Sądecczyzna powinna być krainą dobrą wodą płynącą. Niestety, tak nie jest. Wystarczy parę tygodni bez deszczu, a w większości studni poziom wody gwałtownie spada, a niektóre nawet wysychają. Pogarsza się też jej jakość. Szczególnie mocno odczuli to mieszkańcy Sądecczyzny w minionych upalnych latach.

Czy jest ratunek? – My ten problem możemy rozwiązać – zapewnił podczas debaty w sądeckim Miasteczku Galicyjskim Janusz Adamek, prezes Sądeckich Wodociągów. I nie są to słowa rzucone na wiatr. Wystarczy tylko wspomnieć, że Sądeckie Wodociągi w ciągu minionych paru lat zainwestowały kilkaset milionów złotych w sieć wodno-kanalizacyjną, doprowadzając m.in. wodę do około 20 tysięcy gospodarstw domowych w Nowym Sączu, Starym Sączu i Nawojowej. – Wszyscy, którzy są podłączeni do naszej sieci wodociągowej mogą spać spokojnie. Dobrej wody w kranach im nie zabraknie – zapewnia prezes Janusz Adamek.

- Nowoczesny wodociąg to bezpieczeństwo, ale także pewność dostaw czystej wody – przypomina Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza. Na jego terenie już około 80 procent gospodarstw zostało podłączonych do sieci wodociągowej. Zapowiada, że to nie koniec inwestycji. – Przed nami jeszcze sporo pracy, ale mamy już z „górki”. Musimy przecież odpowiedzialnie gospodarować zasobami wody - mówi burmistrz Starego Sącza. Nie ukrywa, że jedynym remedium na suche krany, wysychające źródła i studnie może być podpięcie do sieci wodociągowej.

Czy budowa sieci wodociągowej rzeczywiście jest jedynym ratunkiem? – Jest to dobre rozwiązanie, gdyż wody powierzchniowe w znacznym stopniu są skażone zanieczyszczeniami komunalnymi i z gospodarstw domowych – mówi Ewa Gądek, kierownik nowosądeckiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. A jaka jest jakość wody powierzchniowej na Sądecczyźnie? Jest dobra, z kilkoma wyjątkami – te wyjątki to Biczyczanka, Poprad, Przydońska Rzeka. - Mimo, że rok 2015 był rokiem suchym ocena powyżej ujęć wody nie wykazała pogorszenia kategorii wód – przypomina Ewa Gądek.

Więcej w piątkowej Gazecie Nowosądeckiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska