https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Można pić prosto z kranu. W Krakowie mamy zdrową wodę!

Agnieszka Aulich
Tadeusz Bochnia, zastępca dyrektora produkcji Wodociągów Miasta Krakowa, potwierdza, że woda w Krakowie jest najlepiej przebadanym produktem spożywczym
Tadeusz Bochnia, zastępca dyrektora produkcji Wodociągów Miasta Krakowa, potwierdza, że woda w Krakowie jest najlepiej przebadanym produktem spożywczym Andrzej Banaś
O tym, czy Kraków jest bezpieczny, jeśli chodzi o zaopatrzenie w wodę, czy krakowska woda z kranu jest zdrowa i czy woda w Krakowie jest zdatna do picia prosto z kranu, rozmawiamy z TADEUSZEM BOCHNIĄ, zastępcą dyrektora produkcji Wodociągów Miasta Krakowa.

Od kiedy w Krakowie działa system wodociągowy?

Nowoczesny wodociąg powstał w lutym 1901 r., kiedy uruchomiono zakład pomp na Bielanach.

Skąd bierze się woda w krakowskich kranach?

Mamy teraz dobrze zdywersyfikowany system zaopatrzenia Krakowa w wodę. Mamy cztery ujęcia wód powierzchniowych, z rzek: Sanki, Rudawy, Dłubni i Raby (Zbiornika Dobczyckiego). Największy i najnowszy jest Zakład Uzdatniania Wody Raba, który pobiera wodę ze Zbiornika Dobczyckiego. Jest to komfortowa sytuacja, ponieważ suma zdolności produkcyjnych wszystkich czterech zakładów jest dwukrotnie większa niż aktualne zapotrzebowanie Krakowa na wodę. Historycznie rzecz biorąc, najstarszy zakład to Bielany. Korzysta on z wody rzeki Sanki. Wcześniej korzystał z wód podziemnych, a do lat 70. XX z Wisły.

Czyli możemy uznać, że Kraków jest bezpieczny, jeśli chodzi o zaopatrzenie w wodę?

Jak najbardziej. Nie ma obawy, że kiedykolwiek w Krakowie zabraknie wody, nawet wobec wyzwań, jakie niosą zmiany klimatyczne, jak susza czy globalne ocieplenie. W Zbiorniku Dobczyckim mieści się 120 mln metrów sześciennych wody, a Kraków potrzebuje ok. 160 tys. m sześciennych wody na dobę. Możliwości produkcyjne są dwukrotnie większe, bo możemy w tej chwili produkować w tych czterech zakładach ok. 300 tys. m sześciennych na dobę, czyli dwukrotnie więcej niż potrzebuje miasto. Sam Zakład Raba może dać prawie 200 tys. m sześciennych na dobę. Jest to niewyczerpywalny potencjał i zasób technologiczny.

Czy to prawda, że woda z kranu w Krakowie jest lepiej przebadana od zwykłych wód źródlanych ze sklepu?

Tak. Woda w krakowskich kranach jest najlepiej przebadanym produktem spożywczym, z jakim mamy do czynienia! Badamy wodę w całym procesie dostaw, aż do momentu, kiedy płynie z kranu. Mamy bardzo rozbudowany system monitoringu. Warte podkreślenia jest, że woda jest sprawdzana i przez nas, czyli Wodociągi Miasta Krakowa, i przez Inspekcję Sanitarno-Epidemiologiczną, czyli Sanepid. Taki podwójny nadzór gwarantuje, że woda jest zdrowa, i możemy ją pić bez obaw prosto z kranu. Natomiast wody źródlane bada się w czasie produkcji, ale później, kiedy trafiają do handlu, są transportowane i magazynowane w różnych warunkach. Także przechowywanie w plastikowych opakowaniach im nie służy. Woda w naszym kranie jest badana 24 godziny na dobę. Mamy jedno z najlepszych laboratoriów w Polsce, z akredytacją, które dysponuje metodologią na światowym poziomie. Jesteśmy przygotowani na nowe wymagania, dotyczące m.in. bisfenolu, związku endokrynnego, który może upośledzać nasz układ hormonalny.

A krakowska „kranowianka” zawiera sporo cennych minerałów (wapń, magnez, potas)…

Dla zdrowia ludzi są to bardzo ważne biopierwiastki. Ich zawartość w naszej „kranowiance” jest niejednokrotnie wyższa niż w wodach źródlanych.

Zobacz wystąpienie Pana Tadeusza Bochni z Wodociągów Miasta Krakowa S.A. podczas wiosennej edycji Forum Seniora w Krakowie:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Niektórzy stosują filtry do wody. Czy jest sens je stosować?

W Krakowie - nie ma potrzeby. Ludzi irytuje, że kamień się osadza. Stosują więc popularne filtry zmiękczające wodę. Tymczasem z punktu widzenia zdrowia, im twardsza woda, tym lepsza. Normy dotyczące zdrowia publicznego wynoszą 500 miligramów, a - przykładowo - w najtwardszej wodzie, pochodzącej z Rudawy, Dłubni czy z Bielan mamy ok. 300 miligramów. Twardość wody jest również uregulowana od dołu; to jeden z nielicznych parametrów, który ma dolną granicę, co oznacza, że woda powinna zawierać nie mniej niż 150 mg wapnia na litr. Woda bardzo zmiękczona jest wodą niezdrową. Bez sensu jest zmiękczać wodę, wyjaławiając ją, pozbawiając ją wapnia i magnezu, a potem kupować tabletki z tymi pierwiastkami w aptece, by uzupełnić braki w organizmie. Twarda woda jest ważnym źródłem wapnia i magnezu, które to pierwiastki pozytywnie wpływają na organizm człowieka. Na naszej stronie internetowej mamy dużo ciekawych materiałów, warto wpisać choćby hasło „Dobra woda prosto z kranu” i dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy, sprawdzić fakty i mity. Podkreślam: w Krakowie nie trzeba wody przed spożyciem gotować, ani stosować jakichkolwiek filtrów.

Jest to szczególnie ważne, zwłaszcza dla osób starszych, bo trzeba wodę pić, a seniorzy często nie odczuwają tak bardzo pragnienia…

Jest to kwestia wypracowania nawyku, żeby wodę pić. W każdym wieku możemy pić wodę z kranu. Jest zdrowa i bezpieczna.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska