Wypadek na miejskim odcinku drogi krajowej nr 75 w Nowym Sączu. Kierowca BMW uszkodził dwie latarnie po wykonaniu gwałtownego manewru, kiedy z podporządkowanej ul. Gorzkowskiej nagle wyjechał ford fiesta.
Autor: Stanisław Śmierciak, Gazeta Krakowska
Mężczyzna nie opanował bmw i samochód ten wpadł na zieleniec oddzielający jezdnię od chodnika. Tam ścinał słupki znaków drogowych, metalowe słupy latarni oświetlenia ulicznego oraz rozbił betonowy kosz na śmieci.
Samochód w kompletnie roztrzaskanym przodem, wgniecionym dachem oraz pękniętą szybą przednia i wybitą tylną, zatrzymał się na kolejnej latarni oświetlenia ulicznego.
A czasami wystarczy jeden ptak wpadający w silnik i nikt nie próbuje wtedy szukać eksplozji albo mgły!
M
Marek z Krakowa
A w Smoleńsku sosna zniszczyła samolot. Zupełnie odwrotnie niż w Krakowie. Co na tym świecie się wyrabia.
.
Pojazd poruszał się z przepisową prędkością. Trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie nieprawidłowości w budowie lichych słupków i latarni, które połamały się jak zapałki.