W tym momencie wszystko wskazuje na to, że pacjenci w nowe, przestronnej i nowocześnie wyposażonej części placówki będą przyjmowani najwcześniej od listopada.
- Zasadnicza część prac budowlanych została już wykonana. Do zrobienia została jeszcze tylko „wykończeniówka”. Czekamy między innymi na dostawę nowych mebli i łóżek - mówi Artur Asztabski ze szpitala św. Łukasza. Jednocześnie trwają odbiory techniczne obiektu.
Remont SOR-u ciągnie się od niemal roku. W związku z tym, część szpitala, w której do tej pory przyjmowano poszkodowanych w wypadkach i chorych w sytuacjach zagrażających ich zdrowiu i życiu, została wyłączona z użytkowania. Pacjenci przyjmowani są w pomieszczeniach zastępczych, gdzie jest jednak ciasno i mało komfortowo.
W ciągu roku przez SOR szpitala św. Łukasza przewija się 45 tysięcy chorych. Na nowym oddziale będzie o wiele bardziej intymnie oraz przestronnie.
- Powstaną dodatkowe stanowiska segregacji pacjentów, co skróci czas oczekiwania na przyjęcie - tłumaczy Anna Czech, dyrektor szpitala św. Łukasza.
Osoby, które po remoncie przyjadą po pomoc do szpitala św. Łukasza, zauważą przede wszystkim to, że zwiększyła się ilość miejsca, która jest dla nich przeznaczona. Powstała między innymi jedna wielka sala z 11 łóżkami, przedzielonymi kotarami, na którą trafiać będą osoby zarówno z problemami chirurgicznymi, jak i ortopedycznymi.
Wyremontowana została również wiata (zimą będzie dodatkowo podgrzewana) oraz podjazd dla karetek. Remont SOR kosztował ponad 7 milionów złotych.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Bezpieczne dziecko. To musisz wiedzieć